22
Kilka miesięcy później
Przez te kilka miesięcy, dokładnie to minął rok, u mnie nic się nie zmieniło . Dalej oszukuję Luka . Zawsze gdy zabieram mnie na jakąś randkę lub jakiś wypad musiałam pisać do tego gnoja , gdzie się znajduję . Ale tez dzięki temu 5SOS dostało większy rozgłos przez co musieli zacząć pisać nowe piosenki i organizować nową trasę koncertową . Ja wiem ,że z Lukiem miałam być 6 miesięcy ale chciałam naprawić z Rossem swoje stosunki ,więc pisałam do niego listy aż w końcu on przyznał mi się ,że zniszczyłam mu kontrakt . Dzięki niemu mieli zostać sławni ale przez ten filmik wytwórnia nie chce mieć z nimi nic wspólnego .
Nie mogłam poprosić Luka o pomoc, więc nie zostało mi nic innego jak tylko poprosić o pomoc Adama , czyli managera , który mnie szantażował . Oczywiście on chciał abym przez kolejny rok była z Lukiem ale wynegocjowałam kolejne pół roku. Chciał mi zapłacić za ten czas ale mu odmówiłam ale trzy dni później na koncie taty była niezła sumka. Co do pieniędzy musiałam przez trzy dni tłumaczyć ojcu dlaczego znajomy wysłał na moje konto taką kwotę. Na szybko wymyśliłam ,ze "ten znajomy " chciał pomóc charytatywnie wpłacić na konto fundacji datek na pokrzywdzonych przez los i życie. Tak też zrobiliśmy w imieniu Luka Hemmings'a podzieliliśmy na dwie fundację daną sumę . Potwierdzenie schowałam do koperty , bo chciałam mu powiedzieć prawdę , kiedy wyjadę.
Tak chciałam wyjechać z powrotem do LA , chociaż kochałam Luka . Co raz gorzej mi było udawać przed nim ,że zżera mnie od środka cała ta sytuacja, ale wiem że za niedługo mnie nie będzie bo wyjadę . On także wyjedzie w trasę , więc lepiej będzie się rozstać w pokoju i każdy o sobie zapomni . Chociaż ja tak szybko nie zapomnę , dlatego chcę napisać do niego w liście całą prawdę i mam nadzieję ,że on mnie znienawidzi i wróci do mnie, ale nadzieja matką głupich.
Co do samego Luka to przestał imprezować i zaczął mnie zadziwiać pomysłami na randki . Nie wiem skąd bierze te pomysły ale są nieziemskie . Bardzo często obdarowywał mnie prezentami za to ,że paparazzi zniszczyli nam randki. A mnie z każdym prezentem zżerało od środka sumienie, a w domu płakałam jak bóbr .
Został mi miesiąc wakacji, 5SOS zaczynało ukazywać nowe piosenki z albumu , który miał nie długo później wyjść.
- Kochanie jesteś gotowa ? - pyta Luke
- Jasne ,możemy iść .
- Mam do ciebie niespodziankę , ale to po koncercie - mówi Luke całując mnie namiętnie w usta .
- Wiesz ,że nie lubię niespodzianek ani prezentów . Ale ja dla ciebie też coś mam
- Ja już nic nie potrzebuję . W nocy dostałem idealny prezent - mówi zadziornie
Tak przespałam się z nim , nie dlatego ,że mi Adam kazał tylko dlatego ,że sama chciałam bo naprawdę się w nim zakochałam i chciałam mu to pokazać . Zanim mnie znienawidzi .
- Dobrze chodźmy bo się spóźnimy skarbie - mówię do niego . Chcę ten ostatni miesiąc przeżyć jak najlepiej .
Jedziemy w aucie i jesteśmy prawie na miejscu . Ta hala jest ogromna . A Luke musiał mnie opuścić , więc postanowiłam pochodzić bo umierałam z nudów . Chciałam znaleźć jedną osobę , ale ona mnie unikała jak ognia .
-Tu jesteś - mówi do mnie jakiś koleś -Chodź szybko za mną Luke Cię prosi za kulisy
Szybko idziemy w tamtym kierunku , gdy jestem na miejscu chłopcy na chwilę schodzili ze sceny aby się czegoś napić.
- O co chodzi - pytam Luka
- Czas na niespodziankę . Proszę nie odchodź tylko słuchaj - mówi dając mi buziaka na odchodnym .
- Już jesteśmy po tak małej przerwie. Dobrze wiecie ,że jest taka osoba bliska mojemu sercu , na której zawszę mogę polegać . Ja wiem ,że wy jej nie widzieliście na żadnym zdjęciu ze mną . I wielu z was pisało ,że chcą poznać moją ukochaną . Ale teraz zależy wszystko od niej i jeżeli będzie chciała to po tej piosence może wejść na scenę i się wam pokazać . CO wy na to - Nagle wszyscy zaczęli piszczeć i wołać moje imię . Byłam w szoku , nie jestem pewna czy jestem gotowa na ten krok . -Kocham Cię Emilii. Ta piosenka jest dla Ciebie jako dowód mojej miłości - mówi puszczając oczko
Stałam tam i płakałam bo on napisał dla mnie piosenkę .
- Aż chcę mi się płakać ze wzruszenia .
- Fajnie ,że cię widzę . Ja właśnie w tym momencie kończę nasz układ . Czas twój się skończył - mówię pewna siebie
- Słuchaj dotychczas byłem grzeczny i spokojny ale ty nie rozumiesz powagi sytuacji . Chyba nie chcesz mieć strasznej tragedii rodzinnej . Już na ten temat rozmawialiśmy . Tańczysz tak jak ci zagram koleżanką - mówi łapiąc i szarpiąc mnie za ramie
- Nie strasz mnie . Nie boję się ciebie . Jak chcesz to możesz powiedzieć Lukowi całą prawdę ale nie zapomnij mu wspomnieć ,że mnie szantażowałeś i że to ty mi kazałeś być z nim ...
- Że co proszę....?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top