23.

Drrryń!

Alma: Co tam?

Jessie: A nic, chciałam pogadać.

Alma: Aha. 

Jessie: Widziałaś "In a Heartbeat"?

Alma: Nie.

Jessie: To zobacz.

***

Alma: No, już widziałam. 

Jessie: I co?

Alma: Beznadzieja. Ja rozumiem, że niektórzy tak żyją, ale czemu muszą o tym robić animację?!

Jessie: No weź, Alma! Trzeba być tolerancyjnym! 

Alma: Tolerancja to jedno, a rozgłaszanie tego wszem i wobec to drugie. 

Jessie: Jak tam chcesz...

Miesiąc później.

Drryń!

Jessie: Tak?

Alma: Miałam beznadziejny dzień.

Jessie: Co się stało?

Alma: Do klasy doszła nowa i...

Jessie: I co?

Alma: I Betty pokazywała mi akurat arty shoujo-ai.

Jessie: Wow. To ty wiesz, co to shoujo-ai?

Alma: No, Betty mi wyjaśniła. Teraz cała klasa myśli, że jestem lesbą! Nowa też mnie już chyba nie lubi...

Jessie: No co ty. Ludzie nie myślą, tak jak ty, Alma. Są tolerancyjni.

Alma: Możesz chociaż ty po mnie nie jechać?

***

Dwa tygodnie później.

Drryń!

Alma: Hej, Jess.

Jessie: Hej. Jak tam leci?

Alma: Dobrze. Nowa mnie jednak lubi. 

Jessie: No mówiłam. 

Alma: Ale Betty jest irytująca! Shipuje nas! Nie może przyjąć do wiadomości, że ja NIE LUBIĘ TYCH KLIMATÓW?!

Jessie: Dzika yuristka.

Alma: Najdziksza z najdzikszych. 

***

Miesiąc później.

Alma: Jessie?

Jessie: Co jest?

Alma: Ja już nie mogę tak żyć. Znajdziesz na Facebooku Ashley Goldstein. Przekaż jej, że ją kocham.

Jessie: Alma! O co ci chodzi?! Nie przejmuj się opinią innych, nie war...

Alma: Opinia innych jest pozytywna, Jessie. Tu chodzi o mnie. Czuję się winna. Tak strasznie się wstydzę... Nie mogę uwierzyć, że akurat ja! Zresztą z tego akurat to się śmieją. "Taka nietolerancyjna, a kocha się w dziewczynie!"

Jessie: Alma...

Alma: Żegnaj, Jess. Pamiętaj o Ashley...

Jessie: Alma?! Alma, jesteś tam?! Alma...!


Chcę, żebyście wiedzieli, że ja również nie przepadam za klimatami LGBT, i jestem przeciw robieniu z tego ideologii. Ogólnie zakładam, że dopóki coś jest czyjąś prywatną sprawą, to nie mieszajmy się w to - tylko że orientacja często przestaje być prywatna, a wychodzi na tęczowe protesty. Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że LGBT jest wyśmiewane - fala hejtu zalewa raczej kogoś, kto tego nie lubi, nie akceptuje. 

W tej historii po prostu poruszyłam temat braku samoakceptacji, sytuacji, w której ma się wrażenie, że samemu jest się dla siebie problemem. 

by: SithVeya

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top