Rozdział 41

TommoLou: Hejka.

DaddyH: Lou?

TommoLou: Tak.

DaddyH: Dalej cię boli.

TommoLou: Tak.

DaddyH:

TommoLou: Powtarzasz się. Masz mi przywieść maść.

DaddyH: To ładnie poproś.

TommoLou: Kurwa masz mi kupić bo masz celibat do porodu. Proszę?

DaddyH: Znowu przeklinasz😡😡😡

TommoLou: Bo mnie boli dupa.

DaddyH: Słownictwo.

TommoLou: Sorka.

DaddyH: Już wracam.

TommoLou: O Boże Harry boli mnie brzuch szybko. Weź maść na pupę. Pospiesz się.

DaddyH: Już jadę. Co się dzieje?

TommoLou: Booli.

DaddyH: Już idę do ciebie dziecinko.

TommoLou: Weź maść.

DaddyH: Mam.

TommoLou: To szybko.

DaddyH: Jestem już obok.

TommoLou: Tak naprawdę mnie nic nie boli oprócz tyłka tatusiu.

DaddyH: Teraz to ty masz celibat dłużej za to.

TommoLou: Masz mi wysmarować tyłek.

DaddyH: Przecież go nie mogę dotykać bo mam celibat.

TommoLou: Chuj mnie to obchodzi mas mi go wysmarować.

DaddyH: Przestań przeklinać, bo sobie pójdę do innego pokoju i ci go nie posmaruje.

TommoLou: Przepraszam.

DaddyH: I tak według ciebie mam celibat i teraz nie mogę cię dotykać, więc ci nie posmaruje.

TommoLou: Koniec celibatu masz mi go wysmarować tatusiu.

DaddyH: Okey.

TommoLou: Czekam.

DaddyH: Pa.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top