Rozdział 27

*Ziall*

Słodziak: Hej Zee.

Daddy: Dziecinko cześć.

Słodziak: Jak tam tatuś Liam? Wyzdrowiał?

Daddy: Przecież był zdrowy skarbie.

Słodziak: A mi mówił, że jest chory?

Daddy: Nie był.

Słodziak: To o co chodzi?

Daddy: Sam się zastanawiam.

Słodziak: Okłamał mnie?

Daddy: Mnie też.

Słodziak: Tatusiu a co jak on nas zdradza?

Daddy: Nie robi tego.

Słodziak: To dlaczego mnie okłamał?

Daddy: Nie wiem. Dopytam go.

Słodziak: Spytasz się go daddy?

Daddy: Tak już.

Słodziak: I jak?

Daddy: Niespodziankę robi.

Słodziak: Coo? Jaką?

Daddy: Tego nie wiem.

Słodziak: Dla kogo niespodziankę?

Daddy: Ciebie.

Słodziak: Ooo ❤

Daddy: Miło co nie?

Słodziak: Strasznie. Uwielbiam was.

Daddy: My ciebie też dziecinko.

Słodziak: Kiedy się spotkamy?

Daddy: Kiedy tylko chcesz.

Słodziak: Może dziś? Tak dawno nie czułem was w sobie 😘

Daddy: Podnieciłem się teraz.

Słodziak: I prawidłowo daddy.

Daddy: Dobra zaraz po ciebie przyjadę.

Słodziak: Czekam.

Daddy: To pa.

Słodziak: Papa 😘

**********

Możecie zadawać bohaterom pytania. Oni chętnie odpowiedzą na nie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top