Rozdział 2
DaddyH: Witaj piękna istoto😉
TommoLou: Dzień dobry tatusiu
DaddyH: Jak tam dzień ci mija?
TommoLou: Źle
DaddyH: A dlaczego słabo?
TommoLou : wyśmiewają się ze mnie chłopy w szkole
DaddyH: Ale dlaczego się z ciebie śmieją piękny?
TommoLou: Jestem inny to dlatego :c
DaddyH: A co znaczy inny?
TommoLou: Nie chce o tym mówić teraz
DaddyH: No dobrze. To może zgadniesz w końcu moje imię dziecinko
TommoLou: Cedric?
DaddyH: Nie
TommoLou: Nie wiem jakie możesz mieć
TommoLou: Powiedz mi proszę ?
DaddyH: Podpowiem ci pierwsza litera to H a ostatnia to y
TommoLou: Henry?
DaddyH: Blisko, ale nie
TommoLou: Na H.... hmmm
TommoLou: Wiem!
TommoLou: Harold!
DaddyH: Nie znoszę jak tak do mnie mówią
TommoLou: Ale to jest urocze tatusiu!!
DaddyH: Nie jest Urocze😡
TommoLou: Jest Haroldzie
DaddyH: Nie jest. To ja będę na ciebie mówił Lewis
TommoLou: Nieee!to tak brzydko brzmi . Prooosze nieee
DaddyH: Właśnie, że tak😁😉
TommoLou: Nie!
DaddyH: Tak
TommoLou: Nie!
DaddyH: To przestań nazywać mnie Harold to ja też nie będę cię tak nazywał
TommoLou: Ugh dobrze...
DaddyH: I się rozumiemy piękny
TommoLou: Yhym
DaddyH: A teraz mi pokaż co robisz w tym momencie
TommoLou: zajmuje się siostrami
TommoLou:
DaddyH: Ale ja chciałem twoja zdjęcie
TommoLou: Źle wyglądam teraz
DaddyH: I co z tego
DaddyH: Masz mi się pokazać
TommoLou: Dobrze tatusiu
TommoLou:
DaddyH: Jak zawsze piękny😏
TommoLou: Nie kłam to nieprawda
DaddyH: Prawda
TommoLou: Muszę już iść
TommoLou: Pa Tatusiu
DaddyH: Pa dziecinko😘
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top