Bo Burr też lubi suchary, czy coś

Egzaminy gimnazjalne coraz bliżej. Ja nie chcę ;_;

Tak w ogóle, sorka, że rozdział dopiero teraz, ale rodzice zabrali mi blok i sketchbook'a, bo: "Rysuję jakieś pierdoły i pedały, zamiast uczyć się na egzaminy. Ja przecież skończę w zawodówce". A przez dwa dni nie miałam telefonu, so...

W każdym razie, przedwczoraj udało mi się wykraść sketchbook'a C':


Taki nieśmieszny komiksełeł, bo mi się nudziło :V



Później rysiałam coś, żeby zirytować wuefistkę w pozytywnym sensie X'D

Jako, iż kocha osiołki :'V

(To ona tam niby z tyłu, lmao)

Później przeszło na stare OCki (nielicząc tych troje człeków na dole)

Tu mi za bardzo wyszła jak chłopak, ale h0i ;-;

Powder - Proszek
Mold - Pleśń
Splinter - Drzazga 

No i jeszcze próbowałam rysnąć z pamięci Hamiltona, ale nie pykło X'D


A tu reszta :V

To tyle, I guess...

Do następnego!
~Poroszek przez egzaminami ;-; ;-; ;-;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top