Epilog

Wiem, że przez tydzień nie było rozdziału, nie chciałam być polsatem, możecie winić moich nauczycieli, którzy postanowili zrobić tydzień pt.''Im więcej testów i kartkówek tym lepiej'':(

I to nie jest żart, to naprawdę jest epilog:)

Aleksander POV:

- I jak, doktorze? Wyjdzie z tego prawda?- Od pięciu godzin czekam na jakąkolwiek informację dotyczącą stanu mojej siostry, ale na razie nikt z personelu medycznego nie jest skory do udzielenia mi  odpowiedzi. Dopiero przed chwilą, w akcie desperacji złapałem lekarza za kitel, chcąc dowiedzieć się czegokolwiek. 

- Eh...mam dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że pacjentka przeszła pomyślnie operacje i jej życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.- Odetchnąłem z ulgą słysząc te słowa. Yuuki, która ściskała kurczowo moją dłoń, również się rozluźniła.- Niestety podczas operacji, wystąpił niespodziewany krwotok. Kula uszkodziła trzustkę i część żołądka, czego na początku nie zobaczyliśmy. Przykro mi, ale pacjentka musiała zostać wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną.

- Wiadomo kiedy z tego wyjdzie?- Spojrzałem na bladą twarz dziewczyny, przestraszyłem się, że zaraz zemdleje, w jej stanie nie wolno się denerwować, a robi to od rana, kiedy opowiedziałem jej dokładnie co się stało. Chciałem ominąć najgorsze szczegóły, ale zmusiła mnie do opowiedzenia całej tej historii szczegółowo, na początku stawiałem opór, ale kiedy zaczęła płakać, a potem mi grozić, poddałem się. Co mogłem zrobić? Ja sam,przeciwko damskim hormonom, to z góry przegrana walka. 

- Musimy poczekać i zobaczyć jak szybko organizm pacjentki będzie się regenerował, dopiero wtedy będzie można stwierdzić, kiedy należy zacząć ją wybudzać.- Przytaknąłem, a następnie pożegnałem się z lekarzem. Teraz jestem o wiele spokojniejszy, wiedząc, że Abigail będzie cała i zdrowa. Spojrzałem na oszołomioną Yuuki, delikatnie pociągnąłem ją w stronę krzeseł. Usiadłem na jednym,  a następnie usadziłem dziewczynę na swoich kolanach. Przytuliłem ją, ponieważ wiem, że to ją uspokoi. Położyłem dłoń na jej, jeszcze płaskim brzuchu i zacząłem go delikatnie masować. Moja bliskość sprawiła, że brunetka wyraźnie się rozluźniła. 

- Już wszystko w porządku, Abigail wyzdrowieje, z Mattem też wszystko w porządku, nie musisz się już stresować.- Pokiwała głową na moje słowa i wtuliła się we mnie jeszcze bardziej. Westchnąłem i z wielką niechęcią przeniosłem dziewczynę na sąsiednie krzesło. Muszę porozmawiać z Clary,  a Yuuki nie może być obecna przy tej rozmowie. Powiedziałem jej o swoich planach i poprosiłem, aby na mnie poczekała, bo kiedy tylko skończę wypełniać swoje obowiązki, to mam zamiar zawieść ją do mojego mieszkania, aby mogła odpocząć. 

Teraz wystarczy tylko powiadomić szefową, że mój ojciec nie będzie nam więcej zagrażać. 

KONIEC 

Wyobrażam sobie wasze smutne minki, kiedy zobaczycie powyższy napis, ale spokojnie...jak już wspominałam, druga część pojawi się 15 listopada, dodatkowo w najbliższym czasie, aby umilić wam czas oczekiwania, wstawię dwa krótkie dodatki, które będą opisywać wydarzenia poboczne, jednocześnie nawiązując do wątków, które pojawią się w drugiej część, a i najważniejsze...pamiętajcie o głosowaniu na okładkę, które odbędzie się dzień przed premierą :) Obecność obowiązkowa;)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top