🌷Stray Kids When You Meet For The First Time [hyung line]
C H A N
~ był w parku, spędzając swój czas samotnie
~ wyciągnął trochę pieniędzy z kieszeni, nie dużo
"hej, chyba ci wypadło!"
~ odwróciłaś się do niego
"oh, nie brałam dzisiaj pieniędzy z domu"
~ zaśmiał się niezręcznie po czym się szeroko uśmiechnął
"weź sobie I kup loda czy coś"
~ zaśmiałaś się biorąc pieniądze
~ "jesteś pewny?"
"tak, nawet bardzo"
~ gdy odeszłaś zauważyłaś mały papierek wsród monet
~ "polecam lody z dodatkową posypką"
~ zaśmiałaś się I odwróciłaś, ale go już nie było
~ uśmiech znikł z twojej twarzy, jednak szybko ogarnełaś, że zapisał ci niżej swój numer
~ kupiłaś loda i wysłałaś zdjęcie na podany numer
y/n
kupiłam!
unknown
i to nawet z dodatkową posypką ;)
W O O J I N
~ wracał ze sklepu do reszty chłopców z kurczakiem
~ był zaopatrzony w swój telefon, raz na jakiś czas spoglądał gdzie idzie
~ przez przypadek w niego weszłaś
~ "Ah! wybacz, próbuję znaleźć sklep, ale chyba się zgubiłam"
~ Woojin był cicho przez dobrą minute,} d wrażaniem jaka śliczna byłaś
~ szybko się ocknął "oh, idź cały czas prosto i na kolejnym skrzyżowaniu skręć w lewo"
~ uśmiechnął się
~ "bardzo dziękuję"
~ "jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebowała pomocy, napisz"
~ powiedział zapisując swój telefon na twojej ręce
~ byłaś cała czerwona i chichotałaś
~ "pewnie, dzięki" zaśmiałaś się
M I N H O
~ byłaś w studiu tanecznym, twoje zamknięte drzwi się otworzyły
~ "oh, wybacz, pomyliłem sale" chłopak powiedział
~ "w porządku, potrzebujesz pomocy?" zaśmiałaś się
~ "um, cóż, potrzebuje"
~ "hmm? w czym dokładniej?"
~ "już nieważne. twoja obecność mi już pomogła"
~ "to była najgorsza rzecz jaką w życiu usłyszałam"
~ oboje zaczęliście się śmiać
~ "wolna sala jest piętro niżej"
~ "tak, tak, dzięki. wyślij mi dni na snapie"
~ "Nie mam twojego!" krzyknęłaś, ale chłopaka już nie było "snapchata" mruknęłaś sama do siebie
~ zauważyłaś karteczkę na podłodze
~ "zapisał swoją nazwę na tej karteczce"
~ westchnęłaś I przewróciłaś oczami, jednak nie mogłaś powstrzymać się od szerokiego uśmiechu
C H A N G B I N
~ poszłaś na zakupy kupić sobie jakiś letni outfit
~ ujrzałaś bluzę, która naprawdę ci się spodobała
~ zrezygnowałaś z szukania letniego outfit'u i postanowiłaś kupić sobie coś co by pasowało do bluzy
~ spostrzegłaś się, że jakiś chłopak, który stał naprzeciw ciebie co się cały czas przyglądał
~ "pomóc w czymś" spytałaś
"um, uh, ja-um"
~ nie mogłaś się powstrzymać od zaśmiania, przez to jak bardzo zawstydzony był
~ "w porządku, przepraszam jeśli zabrzmiałam wrednie"
"nic się nie stało, po prostu wyglądasz bardzo ładnie"
~ spuściłaś głowę rumieniąc się
~ "powinnaś to kupić! będzie do ciebie pasowało" chłopak się uśmiechnął
"oh, dziękuje"
~ i od tamtego dnia spotykaliście się co piątek w tym samym miejscu
~ dopóki jedno z was nie zapytało drugiego o wyjście na randkę
~ na którą ubrałaś bluzę, w której powiedział, że wyglądasz naprawdę ładnie
POWINNAM TO (razem z maknae line) WSTAWIC MIESIAC TEMU PRZEPRASZAM ;((
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top