🌷Lee Felix × Reader
— Cholera! — wymamrotałaś pod nosem przeszukując swoje kieszenie. Zostawiłaś słuchawki w szkole.
Byłaś w autobusie, w którym musiałaś jechać dobre pół godziny na przystanek koło twojego domu. Usiadłaś gdzieś w rogu, w środku było pełno ludzi.
Siedziałaś na siedzeniu z brzegu. Niektórzy ludzie musieli nawet stać. Schowałaś trochę twarz przypominając sobie, że nie masz słuchawek. 30 minut jazdy bez muzyki?! Masakra.
— Nie zbyt fajny dzień, huh? — ktoś zapytał, uniosłaś wzrok, aby po chwili zobaczyć chłopaka stojącego nad tobą, bo nie było już miejsc do siedzenia. Miał rude włosy i piegi na nosku, które nachodziły na jego policzki. Ubrany był w czarne rurki, białą koszulkę i czarną czapkę. Wyglądał jak typowy 17-latek.
Nie zorientowałaś się, że patrzałaś mu rozmarzona w oczy, dopóki się nie zaśmiał.
— Ta, zostawiłam słuchawki w szkole.
— Najgorzej! — uśmiechnął się
Miał naprawdę niski głos i mocny australijski akcent, który uważałaś za hot.
— Hah, masz rację.
Autobus się zatrzymał, a osoba siedząca obok ciebie właśnie miała tu wyjść. Jako że siedziała przy oknie musiałaś wstać, aby ją przepuścić. Wstając przez przypadek dotknęłaś dłoni chłopaka no co się tylko uśmiechnął. Gdy autobus ruszył prawie się wywaliłaś, ale nowy kolega cię złapał.
— Uważaj.
Usiadłaś z powrotem na swoje miejsce pozwalając nastolatkowi usiąść koło ciebie.
Prowadziliście długa rozmowę czym byliście zainteresowani i o swoich gustach muzycznych.
Nareszcie doczekałaś się swojego przystanku. Czas zleciał bardzo szybko na rozmowie z chłopakiem.
— Tutaj wysiadam. — oznajmiłaś
— Oh, miło się z tobą rozmawiało! — powiedział uśmiechając się szeroko
— Z tobą też! — odpowiedziałaś wstając, szykując się do wysiadki.
— Hej, ale nadal nie znam twojego imienia? — spojrzał na ciebie wyczekująco
— y/n.
— Felix.
Autobus się zatrzymał, więc musiałaś wysiadać. Myślałaś nad tym, żeby wysiąść na następnym przystanku, który jest tylko 10 minut od twojego domu, aby porozmawiać jeszcze chwilkę z Felixem. Jednak koniec końców wysiadłaś machając chłopakowi na pożegnanie.
Pełna nadziei, że Felix zauważy, że mu coś zostawiłaś szłaś do domu. Jeśli nie, możliwe, że już nigdy więcej się nie zobaczycie. Ale gdy tylko weszłaś do środka dostałaś powiadomienie od snapchata mówiące:
LeeFelixIsSoCool cię dodał
Uśmiechnełaś się do siebie, bo
po 1. jego nazwa
po 2. zauważył, że zostawiłaś mu liścik
LeeFelixIsSoCool
Hejo!
a/n: osoby, które głosowayły na Jeongina nie bijcie mnie, bo FELEK miał tyle samo głosów i osoby glosujace na hyunjina kocham was, też na niego głosowałam btw
JESZCZE MAM PYTANIE
tak się zastanawiałam, że może mogłabym dodać tu parę rozdziałów mojego rozdziałów? bo jakby mało tych reakcji wsm cnie możecie napisać co o tym myślicie 🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top