41. Płatek Śniegu.

Nierówne oddechy,
nic poza nami nie istnieje.
Jesteś jak melodia w smutne dni,
dajesz mi nadzieję.
Piękna jak płatek śniegu,
wyjątkowa jak cuda świata.
Pragnę ciebie jak deszczu kwiat.
Ty i ja,
tylko ty i ja.

To co nas połączyło,
niech nigdy nie przemija.
Niespodziewana miłość,
zrodzona przez przyjaźń.
Już nie chcę umierać,
chyba, że umrzesz ze mną.
Już nie będę sam,
nasze dusze to jedność.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top