34. Akceptacja Inności.
Wrażliwość głęboko skryta,
nie jest lubiana,
jest znienawidzona.
To, co kiedyś odległe,
dziś bliskie.
To, co kiedyś nie dla nas,
dziś trzymamy w ramionach.
Wszystko się zmienia,
lecz dusza wolną pozostaje.
Nie doceniamy tego,
co zostało nam dane.
Kiedy z tym skończymy?
Czy zdążymy?
Zanim to skończy z nami?
Kiedy się obudzimy?
Czy zdążymy?
Zanim zostaniemy pochowani?
Nie bez powodu tu jestem,
taki jaki jestem.
Nie bez powodu to szczęście,
jest tak bardzo odległe.
Nie potrzeba nam więcej,
niż dostaliśmy w domu.
Zaakceptujmy inność,
aby sobie pomóc.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top