11. Upadły Anioł.

Zamieniłem smutek w sztukę.
Szukałem drogi całe życie.
Byłem już na dnie.
Teraz będę na szczycie.
Rozkwitam jak róża.
Ukazuję swoje piękno.
Częściej się uśmiecham.
Choć wciąż boli mnie przeszłość.
Tonąłem we łzach.
Tonąłem w nienawiści.
Do siebie i wszystkich.
Nie będzie łatwo.
Nawet gdy wyjdę na prostą.
Przelewam emocje na kartkę.
Zanika strach przed przyszłością.
Jestem artystą zrodzonym przez ciemność.
Upadły anioł który opuścił piekło.
Rozwinąłem skrzydła i zmierzam tam gdzie jest niebo.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top