Rozdział IX
Sztuka jeden wyraz mający wiele znaczeń. Sztuka kochania, sztuka sceniczna, szuka w kuchni lecz najczęściej kojarzoną jest sztuka malarstwa. Mieszkanie dziewczyny, która towarzyszyła bohaterowi podczas przejazdu tramwajem, znajdowało się w nim dużo obrazów z czego jeden z nich właśnie malowała. Uczucie, że coś jest a tego nie widać istnieje. Dziewczyna malując obraz nie wie, że niedaleko niej stoją dwie istoty, te same co przy powrocie bohatera tej opowieści. Ten ze stołówki trzymał w ręce jakąś teczkę. Bohater przyszedł do nich. Istota trzymająca papiery jak go zażyłą to powiedziała do niego.
-Wiem po co tu przyszedłeś. Już ci mogę z góry powiedzieć, że to ci się nie uda.
-Na pewno nie możecie jej zostawić?
-To jest zlecenie z samej góry dobrze wiesz.
-Wiem jakie mogą być tego konsekwencje ale weżnę to na siebie.
-Widzę, że nie odpuścisz to posłuchaj mam taki dla ciebie układ. Dasz mi za nią piętnaście innych dusz, które weżniesz na siebie.
-Może być ale weźcie jakiś, którzy są na emeryturze to bynajmniej ZUS będzie szczęśliwy z tego ze mniej będzie musiał wypłacić.
-Miło się robi z tobą interesy tu pokwituj.
Bohater podpisał, a istoty zniknęły.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top