5
Niall: Jutro jest domówka u mojego przyjaciela Zayn'a. Pójdziesz ze mną? *-*
Ja: Nie Niall, mówiłen ci, że imprezy to nie moje klimaty.
Niall: Prooooszę! Będziesz mnie pilnował, żebym za dużo nie wypił.
Ja: Niech cię ten twój przyjaciel pilnuje!
Niall: Zayn? Hahaha. Przecież to alkoholik.
Niall: Irlandczycy nie znają umiaru.
Ja: Zayn jest irlandczykiem?
Niall: Ja jestem c:
Ja: Noooo tak, Louis mówił coś o twoim akcencie.
Niall: Uuu rozmawialiście o mnie?
Ja: Tylko chwilę, więc się tak nie ciesz.
Niall: To może Louis ze mną pójdzie!
Ja: Nie wiem.
Niall: Spytaj się go.
Ja: Masz przecież jego numer.
Niall: Wstydzę się
Ja: Pisze, że pójdzie.
Niall: Jeej! Szkoda, że nie chcesz iść :c A spotkałbyś się ze mną tak normalnie? Na przykład na jakieś jedzenie?
Ja: Jestem trochę za stary Niall.
Niall: Oj no weź! Nie zachowujesz się jak pedofil! Dobrze nam się rozmawia, więc czemu nie.
Ja: Zastanowię się.
Niall: <3 <3
Ja: Ale za to nie pójdziesz na jutrzejszą imprezę z Louisem.
Niall: Okej!
Ja: To o której chcesz?
Niall: 16?
Ja: Niech będzie, a gdzie to potem ustalimy, bo ja muszę iść już.
Niall: Do potem^^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top