12
Louis: Wiesz Hazz
Louis: Chyba zjebałem.
Ja: Coś zrobił?
Louis: Napisałem do Niall'a co tam i w ogóle.
Louis: No i nasza rozmowa przeszła na ciebie.
Ja: I co Ni ci pisał?
Louis: Chyba troszku źle mnie zrozumiał i coś nie pykło z tym, że fajnie by było, gdybyście byli parą.
Ja: CO NAPISAŁ?
Louis: Że będziecie zajebistymi przyjaciółmi :')
Ja: Kurwa zajebie cie Lou.
Louis: Przepraszam, nie chciałem! 😭 Wiesz, że chce żebyś kogoś miał.
Louis: Niall to taka naiwna osóbka.
Ja: CO do cholery? Jeszcze będziesz go obrażać?!
Louis: Nie nie nie! Nie o to mi chodziło. Użyłem złego słowa.
Ja: No ja mam nadzieję.
Louis: Chodziło bardziej o to, że jest jeszcze taki słodki, bezbronny.
Ja: Bo zaraz pomyślę, że chcesz go poderwać...
Louis: Nic z tych rzeczy! On jest twój.
Louis: Ale odkręcę to, obiecuję Haz!
Ja: No zobaczymy.
Louis: Jestem tego pewien!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top