prolog.
- Dlaczego ty tego nie zrobisz? - zapytał, poprawiając się w siodle. Spojrzał na Caluma, który był jednym z jego najlepszych przyjaciół, a jego brwi powędrowały do góry.
- Bo to nie ja przegrałem. - brunet wzruszył ramionami, zbierając wodze, jego koń poruszył się niespokojnie, a on wolał mieć siwe zwierzę pod kontrolą. Luke przewrócił oczami, słysząc odpowiedź Hooda. Wiedział, że wpadł w niezłe bagno, ale nie sądził, że zadanie, które wyznaczy mu przyjaciel będzie się kwalifikowało do tych prawie niewykonalnych.
- A co jeśli się zorientuje?
- Nie zorientuje się, oczarujesz ją swoim urokiem osobistym i już jest twoja, poza tym, gdybym wybrał inną miałbyś zbyt łatwo. - wyjaśnił, uśmiechając się cwaniacko. - To jak będzie? - dodał, wyciągając dłoń w kierunku przyjaciela.
- Niech ci będzie. - westchnął, ściskając rękę bruneta.
~*~
Poprawione Stay With Me wraca do was pełną parą, mam nadzieje, że tym razem to ścierwo wypadnie znacznie lepiej i nie będę czuła odruchu wymiotnego, gdy popatrzę na to ff, lmao
lots of love, red xoxo
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top