Rozdział 2 ,,zakochana plamka..."

*2 godz później*Perspektywa Inka

Mineły 2 godziny, odkąd Error gdzieś wyszedł. Gdzie? Nie mam bladego pojęcia, oby niszczenie AU o takiej późnej porze, nawet jemu nie przyjdzie do głowy. Naprawde, mam jakieś problemy ze snem. (też mam XD.dop.CJ)
Hm... Może powinienem pogadać z Dreamen? Tylko że jest do jasnej 6 nad ranem! Poczekam na 8. Na pewno o tej porze już nie śpi. O! Ruruś przybył. Chwila... Czemu w myślach go Ruruś nazwałem?! No tak, w dzieciństwe uważano nas za parę, więc chcąc się odgraść im, właśnie się tak zachowywaliśmy... W sumie... Może czas trochu go po trrolować!
-Coś cię stało? Ruruś~- warto było, jego mina, bezcenna XD

Perspektya Errora
Ruruś? On do mnie powiedzaiał Ruruś? Nie wiedzieć czemu, ucieszyłem się. Inka się do mnie przybliżył, był blisko, za blisko. Jeden ruch, i moglibyśmy się poca- CZEMU JA DO CHOLRY CHCĘ POCAŁOWAĆ INKA! Dzięku Bogu, że się odsuną i gdzieś poczedł, bo mówię, jeszcze jeden taki wybryk, a nie ręczę za siebie!

Perspektywa Inka
Czemu ja tak blisko do niego podszedłem? A Error, wyglądał jakby chciał mnie... POCAŁOWAĆ?! Ink.P.R.Z.E.W.I.D.I.A.Ł.O C.I S.I.Ę! Jest kilka rzeczy, które prędzej się zdarzą/zrobią, niż się Error we mnie zakocha:
1. Lust przestał by być dziwką
2. Blueberry kogoś zamorduje
3. Nighmer się zakocha
4. Death przestanie podrywać Geno...
No trochu tego jest. Naglem wpadłem na Dreama
-O! Hej Dream!-pomógł mi wastać

-Cześc Ink, co robisz o takiej wczesnej porze?- czemu miałem brudne myśli?

-Spać nie mogłem, mam jakieś problemy ze snem, i zamierzałem z tym iść do ciebie-

-Bo jesteś ZAKOCHANY!



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top