Ziemskie wojsko szybko zostało wybite, podczas przeszukiwania "Białego Domu" znalazłem mapę tej planety, wychodzi na to że w pare godzin podbiliśmy wyspę nazywaną "United States of America" cóż zostały nam tylko cztery "Austryalia", "Afryka", "Europa", i "Azja". Zacznę podbój od Europy ponieważ tam jest wielkie państwo które nazywa się "Rosja" i wychodzi nawet poza wyspę ale nie ważne. I tak ich rozniesiemy, tak więc podzieliliśmy się na dwa zespoły i ja ruszałem na Europę a Grievous na Austryalię, nad Europą dostaliśmy posiłki w formie krążowników klasy Victory v2 i krążowników klasy Acclamator. I dostałem AT-AT ale ludzie przewidzieli nasz atak i wysłali swoje myśliwce rozpoczeła się walka o przestrzeń powietrzną nad Europą, oczywiście wypuszczone przez nas krążowniki klasy Tartan pozamiatały (Krążownik klasy tartan to Korweta pomocnicza, jest mniej więcej wielkości koreliańskiej korwety)
Przestrzeń powietrzna nad Europą została objęta po paru godzinach walki, jednak nie są tak prymitywni jak myślałem.
*Chciałbym zaznaczyć że statków też se nie zmyślam*