Rozdział 12 część 2
"Patrz !!"😱
______________________________________
-Max jesteś gotowy otwieram drzwi ?-powiedziała trzymając już za klamkę .
-No dobra otwieraj !-zacisnął dłonie aby być gotowym .
-Okej iii......-za dzrzwi wyleciała chmura kurzu .
-Kurcze ile kurzu ...Star ?
-Max chodz !-klęknęła przed jakomś tabliczką .
-Wstawaj z tej ziemi patrz jak to miejsce wygląda pełno kurzu wiem ,że to piwnica ale bez przesady .
-Max po pierwsze to nie kurz tylko pył magiczny a po drugie patrz co tu pisze .
-Czekaj pył jak czytałem bajki mojej siostrze to tył był raczej świecący pachnący a to co to ma być ?!-zapytał ironicznie .
-Max za dużo bajek taka jest rzeczywistość ale wiesz nie ze wszystkim kłamano bo pył po dwóch dniach dopiero staje się taki jak tu .-zrobiła pozę myśliciela .
-Czyli twierdzisz ,że ktoś był tu nie całe dwa dni temu czarował zostawiając po sobie pył jako ślad tak ??
-Dobrze kombinujesz Max czyli faktycznie oni mogą istnieją i za pomocą magii próbowali się wydostać .-wstała energicznie wymachując przy tym rękami .
-Czekaj a co było napisane na tej tabliczce ??
-Cytuję "Archiwum nr .27 Zbiór księg i zaklęć dla czarodziejów " .
-Jesteśmy w archiwum ??
-Na to wygląda ale słuchaj mi się wydaje ,że właśnie tutaj mogą być .
-Skąd te podejrzenia??
-Za dużo pytań a za mało czasu aby na nie wszystkie odpowiedzieć .
-Okej koniec .Powiedzieć ci coś Star czuję się jak w labiryncie .
-Ja też....- powiedziała pokazuj przy tym swoją niepewność .
-Star a co tak właściwie się stało z twoją różdżką??
-Kiedy próbowałam się bronić ten potwór wyrwał mi ją i wyrzucił gdzieś .
-Super bez twojej różdżki jesteśmy bezbronni .-kopnął jakomś kulkę z papieru .
-Max skąd tu tyle kulek z papieru ??
-Nie mam zielonego pojęcia ale wiem jedno one tworzą jakiś napis .-przyśpieszyli krok .
-Czekaj stój !Już coś widzę !" Pierwsze drzwi po lewej ".
-Co to nie ma sensu ?!
-Ma mamy do wyboru drzwi te po lewej i te po prawej ....które mamy wybrać ?
-Tak szczerze nie jestem pewny może ....te po lewej ??-odpowiedział pytając .
-Max możemy zaufać temu komuś albo go zignorować .
-Chodz ....
-Jesteśmy pewien ...że te dzrzwi .
-Tak -powiedział pewnie otwierając drzwi po.......
______________________________________
Tadaaaaa
The End
Do następnego Bay .
350 słów
~Domini17
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top