4
Derek westchnął cicho, a później uśmiechnął się do swojego nowego chłopaka. Z każdym dniem i każdą nową wiadomością, chodził coraz bardziej zaniepokojony, zły oraz odrobinę przestraszony. Miał dość tajemniczego stalkera i coraz bardziej miał ochotę pójść na policję. Jednak zawsze rezygnował z tego pomysłu i starał się go ignorować. Nawet zmienił numer, na który już po kilku minutach przyszły sprośne wiadomości.
Jeszcze nikt nie wiedział o jego związku z brunetem i obydwoje postanowili zachować to w tajemnicy. Musieli się najpierw do siebie przyzwyczaić i bardziej poznać.
Kochanie, dlaczego mnie ignorujesz?
Derek westchnął cicho i wyłączył telefon. Leżał ze Stilesem na swoim łóżku, oglądając nudny film.
- Wszystko dobrze? - zapytał Stilinski, spoglądając na niego. Brunet uśmiechnął się do niego i pocałował go.
- Tak, dlaczego pytasz?
- Ostatnio dostajesz dużo wiadomości, na które nie odpowiadasz.
Hale uśmiechnął się do partnera, nie zamierzając mu odpowiadać.
Umierasz, Derek.
Serce mężczyzny zabiło mocniej ma tę wiadomość.
O co ci chodzi?
Po prostu chcę ci obiecać, że już w następnym tygodniu będziesz martwy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top