Rozdział 2
Polecam serdecznie włączyć ta piosenke megaa się przy niej czyta 😇
Dzięki niej napisałam ten rodział.Jest dziś bardzo gorąco ! Szczerze to padam na twarz .Właśnie siedzę na łóżku i przeglądam social media .Przypomniało mi się o moim ''stalkerze,,.Postanowiłam do niego napisać .
Tina:Hejkaaaa !
Dosłownie po kilku sekundach dostała odpowiedz .Ten to całe życie w telefonie .Typowy nolife!
Leoś :Hej ! Mogę zadać ci pytania już dziś ?
Tina: Jasnee wal śmiało !
Po napisaniu tej wiadomości zaśmiałam.
Leoś : No to pierwsze ! Nie wiem ,dlaczego ale bardzo ciekawi mnie dlaczego Valentina?
Tina :W walentynki moi rodzice byli w Paryżu .Nie wiedzieli w ogóle o swoim istnieniu podobno .Moja mama była na jakiejś wycieczce szkolnej czy coś a tata był tam u swojej rodziny.Podobno wpadli na siebie przy wieży Eiffla. Chcieli zapamiętać to wydarzenie.
Kiedy to pisałam aż sie wyszczerzyłam .
-Co się tak szczerzysz do fona ?!Zakochałaś się czy co !-krzyknął mój brat
-Y-YY-YYY nie !- zrobiłam się cała czerwona na ryju .
-TAK JASNEEE!Wyglądasz jak burak !Daj ładowarkę do tableta i wracaj romansować !
Wstałam i podałam mu ładowarkę do tableta .Usiadłam na łóżku .
Może opowiem wam coś o moim bracie .Jest on typowym przymulonym nastolatkiem który całe życie gra w jakiejś bezsensowne gry jak nie na kompie to na fonie lub tablecie .Całe życie na coś narzeka.Nie widziałam go szczerze nigdy aby był naprawdę szczęśliwy .Nie sorry tylko jak dostanie hajs żeby kupić sobie jakąś nową grę lub doładowanie .Zazwyczaj w święta jest taki dziwnie szczęśliwy.Kocham go ,bo w końcu jest moim bratem .Mam nadzieje ,że kiedyś się zmieni i nie będzię
tą wieczna babą z okresem ... O i zapomniałam powiedzieć ,że jest ode mnie o rok młodszy .
Poczułam wibracje w spodniach.Wyjęłam telefon i zaczęłam przeglądać.
Leoś:Bardzo romantyczne było ich te pierwsze spotkanie . Super ,że dali ci takie imię ,bo do ciebie pasuje i ma znaczenie dla nich .
Leoś:Mogę zadać ci pytanie ?
Leoś :Halooo... Jesteś tam...
Tina:Tak jestem !Dziękuję i tak możesz zadać .
Leoś:Mogę twoje zdjęcie ?
Tina: No wiesz kochany może i dostanie ale to jutro i zdjęcie jest warte 2 pytaniaaa.
Leoś : To opiszesz mi swój wygląd ?
Tina:Jasne !To mam bardzo ciemne do pasa włosy.Czarne duże,czarne oczy .Taki śmieszny mały nos i duże usta .Jestem bardzo niska ,bo mam 155 cm wzrostu.Wiem karzełek .
Leoś :Ideał ! Nie mogę się doczekać aż dasz zdjęcie Tina !
Tina:Nie podniecaj się już ,bo cię uderzę !
Leoś : Niby jak ?
Tina:Telepatycznie !Miej oczy do o koła głowy!
Leoś :Jasneee!
Tina:No mówię poważnie !ahhhahah
Leoś :Hhahahahahahah.
Tina:Leoś ?
Leoś :Leoś do usług !
Tina :Mogę ci zadać pytania ?
Leoś :Dawaj !
Tina:To może najpierw opiszesz mi swój wygląd ?
Leoś:.Naturalnie mam ciemno brązowe włosy ale teraz są pofarbowane na blond .Mam duże ,brązowe oczy i duże usta.Jestem wysoki .Jednym słowem jestem PRZYSTOJNY.
Tina: Jakże tez bardzo skromny .Czekam na jutrzejsze zdjęcie powabny lionie .
Tina:Pytanie number two !Kto to Charlie ?!
Leoś:Charlie to mój najlepszy przyjaciel traktujemy się jak bracie .
Tina:Czuję się zaszczycona ,że pomyliłeś mnie z najlepszym przyjacielem ale trochę dziwnie z tym ,że wziąłeś mnie za "chłopa,,. Hahahahahahah.
Leoś:Hhahahahahahahahhahah przepraszam aaahahahhahahaha muszę kończyć ,bo Charlie coś chce ahhahah .Pa pa .
Tina:Bye Bye pozdrów Charlsa Leoś .
Leoś:Leoś .Jasne ,że pozdrowie !
...(Leo)...
Nakręca mnie to ,że ona stawia warunki .Jeszcze bardzo to ,że jest tak bardzo tajemnicza.Ma super poczucie humoru i lubię z nią pisać ,bo od razu rozmowa z nią poprawia mi humor .Szczerze to z charakteru to mój ideał .Jak dobrze ,że pomyliłem te numery .Chociaż raz to bycie idiotą wyszło mi na dobre .W tej chwili siedzie z Charlsem na lotnisku .
-Co ty tak szczerzysz ryj do tego telefon.
-Yy-Yyyy ni-nic. Nie szcze-szczeżee!
Nagle gapił się w ekran mojego telefonu i się usmiechnął.
-Napisz, że dziękuje i kim jest ta Valentina z pierdyliartoma serduszkami. -zaśmiał się Charlie
-Moja ko-oleżanka. -zabiłem się cały czerwony na ryju.
-Taa jasneee.
Nagle usłyszeliśmy komunikat.
-Za 30 minut wystartuje samolot 143 do Walii?
Przytuliłem się do Charliego i odszedłem w stronę samolotu. Pewnie zastanawiacie się dlaczego Charlie nie leci ze mną? Zostaje do jutra u dziadków. Odprowadził mnie na lotnisko. Zająłem swoje miejsce w samolocie. Podaczyłem słuchawki do telefonu i włączyłem Stressed out -Twenty one pilots. Słuchając tej piosneki myślałem o Tinie. Wiem, że robi głupie ale zależy mi na niej chociaż znam ją 2 dni. Poprostu szybko przywiązuje się do ludzi. Jara mnie ta jej tajemniczosć. Teraz myślę jak wygląda i w ogóle. Nie mogę doczekać się aż zobaczę jej zdjęcie. Chciałbym spotkać ją na żywo...
... 719 słów!
Doceńcie to i dajcie gwiazdkę i komentarz za to, że napisałam 2 rozdziały w 1 dzień i jestem w trakcie 3! Potrzebuje dużej motywacji!
•Jakiej reakcji Leo spodziewacie się na zdjęcie Valentiny?
•Podoba się rozdział?
•Jak myślicie spotka coś Charliego w Londynie?
•Jak myślicie czy Leondre kest ważny dla Tiny? /Czy cieszę się, że go poznała?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top