Kolejna próba

Odpowiedź nadeszła zdumiewająco szybko. Zdążyłem się przebrać i już zastanawiałem się nad tym, jak zagospodarować dzień, gdy leżąca na biurku kartka magicznie zwróciła moją uwagę.

Podszedłem, usiadłem na krześle i zacząłem czytać.

Bardzo mi przykro, Harry. Naprawdę. Gdybym wiedział o tym wszystkim, na pewno próbowałbym interweniować. Nie miałem pojęcia, że czujesz się aż tak źle.

Czy jest coś, co mogę dla Ciebie zrobić? Cokolwiek? Jakkolwiek?

Rozumiem, co się z Tobą dzieje. Nie Ty jeden straciłeś kiedyś kogoś bliskiego. Nie na Ciebie jednego krzyczeli. Malfoy jest zwykłą świnią, skoro kopie leżącego. Chcesz, żebym z nim pogadał?


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top