Tylko jedna Kahowska siedzi na podłodze w kiblu obok muszli juz od 2 godzin i wyrzuca z siebie ostatnie niestrawione danie z żołądka. Jebane antybiotyki. Jebane rzyganie. Zastrzel mnie ktoś do kurwy nędzy. A jeszcze 4 dni to świństwo muszę brać. Zarzygam się jak nic. Ale wróćmy do tematu. Nominacja od Wodorus prosto z zimnych kafelek.

1) zależy co uznasz za podróż. Ale tak turystycznie to niezbyt chyba że zwiedzanie lodówki sie też liczy (wtedy to robie dystans jak dookoła świata)

2)Ciapągiem.. Tfu pociągiem*

3)Kawa (sypana-z cukrem lub bez bo to zależy od rodzaju, rozpuszczalna-ten shit tylko z cukrem i mlekiem)

4)poprawianie błędów językowych w papierowych książkach i podręcznikach.

5) zdecydowanie teatr.

Przerwa na bełta....

Ok jestem.

6) Moja roślina jest słodka i piękna i dorodna. Zachwyca swoim pięknem i zapachem. Kiedy się do niej zbliżasz nie możesz oderwać od niej wzroku. W następnej sekundzie nie masz już oczu bo ona chmera ci trucizną prosto w twarz. Nazywa się Jakjakurwawaswszystkichnienawidze ale spokojnie, atakuje tylko skrajne przypadki niedojebania życiowego (tego negatywnego) i polskich polityków. No może jeszcze tych co mi sie nie podobają. A i do grona znienawidzonych zaliczają sie ciapaki z kilogramami trotylu przy dupie. No to taki opis w skrócie. A rysować nie będę bo jeszcze się połapią jak wygląda i zaczną omijać.

7)Tak. Swoją dupę. Czasami mózg.  A tak serio to kostka do gry na gitarze. Bezcenne wspomnienia zawsze w portfelu.

8) Cocinellee Dziabara. Jak nie chcecie to nie róbcie.

Ja ide dalej modlić sie do porcelanowego bóstwa. Ciaosu ~~~