Prolog
Mam na imię Anabell, mam dziewiętnaście lat i od urodzenia mieszkam z rodzicami w Holmes Chapel.
Jestem niską, szczupłą brunetką o ślicznych zielonych oczach. Przypominają swoim kolorem świeżą trawę. Wiem, dziwne skojarzenie... Ale tak na dobrą sprawę tylko one mi się w sobie podobają. Po prostu wszystko inne we mnie jest takie zwyczajne. Zwyczajny brzuch, lekko odstający, zwyczajne ramiona, małe piersi. Ot, zwykła dziewczyna z małego miasteczka.
Wracam właśnie od przyjaciółki Natty. W uszach dźwięczy jakaś piosenka, której tytułu teraz nie pamiętam. I mimo, że głośność ustawiona jest na najwyższy poziom, mam głupie wrażenie, że ktoś mnie obserwuje, a w najgorszym przypadku, idzie za mną.Zebrałam się w sobie i odwróciłam, ale niczego i nikogo nie zobaczyłam. Nic dziwnego, jest wieczór, godzina ósma i ciemno jak w grobie. To tylko przeraźliwienie.
I nadal to uczucie, że nie jestem sama na ulicy.
Nagle poczułam czyjąś dużą dłoń na lewym ramieniu. Krzyknęłam i wyrwałam się z pod jej uścisku, natychmiast się odwracając.
- Co do cholery! - wyrwałam słuchawki z uszu. W tym samym momncie ktoś zatkał mi usta dłonią tak, że wydałam tylko coś na kształt jęku. Przyciągnął mnie do siebie, bym nie uciekła i trzymał mocno.
- Niebezpiecznie chodzić o tak późnej porze po ulicy. I to w dodatku pociemku. Może coś ci się stać. Jakaś krzywda, kochanie - usłyszałam głos zdecydowanie należący do jakiegoś młodego chłopaka.
Z dwojga złego lepiej on, niż jakiś obleśny staruch z bandziochem jak beczka...
- Wracam do domu - odpowiedziałam pewnie, gdy zdjął dłoń z moich ust.
- Widzę, ale po nocy? Sama, bez opieki?
- Jestem dorosła...
- Ale jesteś kobietą kochanie. Bardzo piękną.
- Nie mów do mnie kochanie!
- Nie podnoś na mnie głosu - szepnął prosto do mojego ucha.
- Kim ty w ogóle jesteś?! - odważyłam się zapytać. Poczułam jego miękkie, ciepłe usta na mojej szyi po prawej stronie. Po chwili zrobił mi malinkę, lekko na nią dmuchając zimnym powietrzem.
- Jestem Harry, a ty jesteś moja Anabell.
""""""""""""""
Kolejna książka?
Czemu nie!
Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu, jak niania i no control.
Gwiazdkujcie
Komentujcie
Obserwujcie mój profil <3
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top