Kuba Kochanowski x Tomasz Fornal (18+)

Serdecznie pozdrawiam osoby z RP siaty (przepraszam Maya za to co tu napisałam) (wybacz mi)

Odpalił mi się Julek słowacki

Nie zawsze piszę 18+ więc docenić

//Seks, przekleństwa, niestosowne treści//

3. Os

Kuba i Tomek grali razem na boisku pewnie was to dziwi bo Tomek gra rzadko, Tomek wszedł za kurka gdy ten zwichnął kostkę a Nikola w końcu się zlitował nad Tomkiem, Gdy była piłka setowa w ostatnim Secie.. Iii Jest!!! Finał jest ich! Na Kuba rzucił się na Tomka i zaczęli się turlać po boisku

- KURWA KUBA KOCHAM CIĘ!!

- WIEM JA SIEBIE TEŻ

- NIE ŻARTUJE

- Co??

- ym..- Tomek spojrzał na niego speszony, nie zdarzył zareagować bo Kuba go pocałował

3 tygodnie później bo mam leniwą dupę

Kuba i Tomek sprzątali w pokoju bo Nikola sobie inspekcje wymyślił jebaniutki, nagle wbił Kurek

- co CHCESZ??

- Po 1 powiedzieć że jestem w ciąży po 2 z Clevenotem.

- Aha a teraz wy- CZEKAJ JAK TO W CIĄŻY??

- Kuba no. Normalnie- przewrócił oczami Tomek tuląc chłopaka od tyłu

- a ty co robisz?- zapytał Kuba gdy Tomek zaczął go całować po szyi Bartek Pomachał dwuznacznie brwiami i wyszedł z pokoju, wtedy Tomek rzucił Kubę na łóżko, zaczął go całować i rozbierać, nie musieli się martwić o Stype z Nikolą bo Kurek załatwi by nie wchodził, gdy Kuba został w samych bokserkach Zapytał cicho

- Tomek?..

- tak moje słonko?- przygryzł płatek jego ucha, ten w reakcji jęknął

- Błagam.. zrób to~

- Co takiego Kubusiu?

- przecież wiesz..~~

Tomek nie potrzebował więcej informacji od Kuby, rozebrał się i zdjął z Kuby bokserki na początek ma zamiar trochę się podroczyć z Członkiem Kuby, polizał jego całą długość co zrównało się z jękiem Kuby, złapał Tomka za włosy Co oznaczało że Kuba zaraz dojdzie

- Ngh~ Forni!~ ja zaraz
Dojdę!~~

- dojdź dla mnie mój Kubusiu- tak o to Kuba spełnił się w buzi Tomka a ten wszystko połknął, podniósł nogi Kuby na swoje barki, wszedł w niego i zaczął pieprzyć

- Ahhg!~~ Tomeczku!~~
Tatusiu!~~- jęczał Kuba, gdy Fornal przyspieszył ruchy bioder, pieprzył go bardzo szybko, Kuba doszedł ale Tomek nie czuł się jeszcze spełniony i Ruchał go dalej, gdy Kubie poleciały łezki Tomek starł je kciukiem, spieprzył go za wszystkie te podniecające go chwilę gdy Kuba wypinał dupsko szukając czegoś w torbie, gdy biegał w obcisłych spodenkach, gdy chodził bez koszulki, gdy był na basenie w samych bokserkach. Gdy doszedł upadł obok Kuby ten się w niego wtulił

- ależ mnie wymęczyłeś..- westchnął ciężko i zasnął

///Rano///

- Kubuuuś wstajemy, śniadanko na nas czeka w stołówce -:Kuba otworzył zmęczone ślepia i spojrzał na Tomka jakby miał go zajebać ale ostatecznie wstał i zmierzył Tomka wzrokiem gdy ten wziął go na kolana i zaczął robić malinki

- Toooomek!- mruknął niezadowolony i odsunął głowę Fornala, ten spojrzał na niego niezadowolony

- no COO?- powiedział przedłużając O tak długo jak Kuba

- Śniadanie.- wziął go za rękę i zaczął iść do stołówki wcześniej nakładając Klapki, po drodze zobaczyli Śliwkę i Leona pod ścianą, Śliwka romantyk pocałował Leona trzymając go za podbródek

- mamy nadzieję że nie przeszkadzamy, ale szanowni państwo kiedy śniadanie- Tomek zapytał a Kuba Parsknął śmiechem, Leon zakrył twarz rękoma, Olek odwrócił się do nich Oblizując usta

- Za 2 minuty. Mogliście zostać w pokoju a nie mam przerywać!- syknął Wkurzony Olek, Tomek wzruszył ramionami i podszedł do nich Kurek

- witam moje drogie pary, jak tam u was??- Leon spojrzał na kapitana i patrzył z politowaniem, przewrócił oczami parząc na Śliwkę kiwke, gdy w końcu śniadanie się zaczęło to rzucili się na jedzenie jak jebnieci, potem tradycyjnie trening i pół godziny w pokojach Leon, Kuba, Tomek, Śliwka, Kaczmarek, Kurek i Zatorski postanowili zagrać w Uno ale Kurek się wykruszył w połowie rozgrywki bo Clevenot do niego zadzwonił

- HAA! UNO!!- Tomek rzucił swoją ostatnią kartę wygrywając rozgrywke

- OSZUKUJESZ!- krzyknął Zatorski

- nie umiesz przegrywać przyznaj się!- zaśmiał się cicho Kuba, a Zatorski burknął co wywołało u wszystkich śmiech.

dzień minął super duper gdy nagle Kuba Wbił Tomkowi do Kibla gdy ten się... No walił se konia

- chciałem tylko Siku.. ale mogę pójść do toalety Kurka..-Kuba chciał wyjść ale Tomek przyciągnął do siebie Kubę a resztę sami sobie wymyślcie 🤨🏳️‍🌈?

Kuba leżał na łóżku, wszystko by było gud gdyby nie usłyszał szlochu na korytarzu, wstał przykrywając śpiącego Tomka i wyszedł cicho bo była cisza nocna, zobaczył... Semeniuk?.. podszedł do starszego o rok chłopaka

- Kamil? Co ci?..- dosiadł się do niego w rogu hotelu pod drzwiami wejściowymi, Kamil spojrzał na młodszego, był skulony, kolana miał pod brodą a ręce oplecione wokół łydek, wytarł łzy i odwrócił wzrok

- Kaczmarek. On mnie nie chce- Kubę coś zakuło, Kaczmarek?.. nie wiedział że Semeniuk dzieli go tak ogromnym zainteresowaniem.. ale jako psycholog musi mu pomóc

- z kąd to wiesz?- zapytał cicho Kochan chcąc wyciągnąć jak najwięcej faktów by później okrzyczeć Kaczmarka.

- widziałem jak całuje jakąś babe w klubie.- Kuba już wiedział że Łuki ewidentnie nie był trzeźwy na umyśle. Przecież jest gejem.

- jak tylko przyjdzie to z nim porozmawiamy okej? Nie płacz Kamil- poklepał go po plecach i ów człowiek o którym gadali zjawił się w drzwiach hotelu... Kompletnie trzeźwy.. czyli zrobił to specjalnie?..

- Łukasz. Podejdź.- Kuba pomógł wstać ledwie stojącemu Kamilowi, ten podszedł do chłopaków zdezorientowany i zmartwiony stanem Kamila. Zaraz będzie zmartwiony stanem swojego nosa.

- Posłuchaj. Co to za baba którą całowałeś w klubie HUH?!- warknął Kuba

- Sam nie wiem.. odepchnąłem ją gdy tylko Kamil nas zobaczył. Nie chciałem jej całować to ona sama się na mnie rzuciła!..- wytłumaczył się i Kamil odezwał się

- to gdzie byłeś przez następną godzinę?..

- SZUKAŁEM CIĘ! BY POWIEDZIEĆ ŻE CIĘ KOCHAM A GDZIE! ALE CIEBIE NIGDZIE NI- nie dokończył bo Kuba popchnął Kamila na Kaczmarka tak że skończyli w pocałunku, Kuba oddalił się od nich w celu pójścia do pokoju ale Semeniuk przytulił go mocno

- dziękuję Kuba.. za wszystko..- Kuba poklepał go po głowie

- no już już, leć do swojego chłopaka, ja idę spać - Kuba poszedł do pokoju i otworzył drzwi, rzucił się na łóżko i zasnął. Współczuję Zatorskiemu bo już rano żalił się na ściany z ryżu. Można się domyślać co robili Semeniuk i Łuki wzeszłej nocy

Dla połowy Kadry te 2 miesiące w Gdańsku przynosiły dużo dobrych wspomnień na następne lata i może nawet na więcej

KONIEC

//////////////////////////////

no hej, witam w nowej książce, rozdziały powinny pojawiać się 2 razy w tygodniu, cieszcie się z tej sceny 18+ bo nie zawsze będą

Słów: 1046

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top