Rozdział 9 ,,Ned" 🕷️🕸️

Peter postanowił się przejść. Gdy zszedł na dół zobaczył Mj  , która leżała na podłodze nieprzytomna.
- Mj ? Co się stało ?
- Halo Mj ? Wstawaj.
Peter Parker wyciągnął telefon. Od razu zadzwonił po pogotowie. Po 15 minutach zjawiło się pogotowie.
- Mogę jechać z wami ?
- Jasne.
Po kilkunastu minutach Peter wraz z ratownikami i swoją dziewczyną dotarli do szpitala. Peter postanowił zadzwonić do Neda. Ten nie odbierał. Gdy Mj się obudziła była zdziwiona. Nic nie pamiętała.
- Peter ? To ty ?
- Tak to ja Mj. Wszystko będzie dobrze. Nic się nie martw.
- Peter , Ned....
- Co Ned ?
- Ned pojechał do lekarza.
- Może mu się pogorszyło.
Chłopak podszedł do doktora.
- Doktorze , kiedy Mj będzie mogła stąd wyjść ?
- Muszę zrobić jej jeszcze kilka badań.
- Ile to potrwa.
- Może z godzinę.
Minęła godzina. Peter razem z Mj poszli razem do mieszkania Neda.
- Ned ?
- Ned , jesteśmy.
Nikt nie odpowiedział.
Zadzwonię do niego jeszcze raz.
- Nadal nie odbiera.
- Wiem gdzie Ned chodzi do lekarza , mówił mi. Chodź.
Po kilkunastu minutach Peter Parker ze swoją dziewczyną dotarli do białego budynku.
- Które piętro ?
-  trzecie.
Kilka minut później Mj i Peter zastali Neda w zielonym pokoju.
Ned leżał w łóżku.
- Ned , czemu nie odbierasz ?
- Pogorszyło się.
- Bardzo ?
- Bardziej nie mogło.
- Ned , nie umieraj mi teraz.
- Kocham cię stary.
- Ned....
Peter zalał się łzami.
- Peter jesteś moim najlepszym przyjacielem. Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało. Nigdy ci tego nie zapomnę ziom. Dziękuję ci za to wszystko.
- Ned , nie waż się teraz umierać. Błagam cię stary.
- Niestety. Zostało mi niewiele czasu.
Peter podbiegł do łóżka Neda.
- Ned....
Peter nie wytrzymał , znów zalał się łzami.
- Peter nie płacz.
- Ned , kocham cię.
- Ja ciebie też Peter.
Peter i Ned poraz ostatni zrobili Handshake.
- Peter obiecaj mi , że nigdy o mnie nie zapomnisz.
- Nie zapomnę , na pewno.
- Papa Peter , pa Mj.
- Ned?
Niestety jego przyjaciel już nie oddychał. Zmarł przy boku swoich najlepszych przyjaciół. Peter Parker się rozpłakał. Płakał przez kilka minut. Mj podeszła do niego i go objęła. Peter stracił swojego najlepszego przyjaciela.......
No i koniec rozdziału 9. To 5 dzień Daily rozdziałów z 7
5/7

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top