USMY ROSCIAU!!!
Koniec tej opowiesci konczy sie bardzo interesujonco.......
Przenosimy siem w czasie az!!!! Miesionc!!!!
Gdy sparta zapomniala juz o wymarzonym miejscu na ziemi przyszla wycieczka do warczawy...
Byla zajebista...
Ale to nie jest najwazniejsze!!!!
Bo... blogoslawiony adolf... zostal jej kraszem...
I jeszcze...
Powiedzial ze na koncu podruzy...
ZAPROWADZI JOM DO ZOSKI!!!!
sparta porzucila juz widmo bylego (choc byl bardzo piekny!!!) I uznala ze hlopak wyglondajoncy jak hitler po przejsciach jest dla niej idealny.
W koncu przyszedl kres podruzy z warczawy......
Wyszla z walizkom z altokaru i poczekala na swojego wybranka....
Razem wyklinajonc swierczek (jebac swierczek wiedzme!!!) Dotarli do zoski....
Najpierw poszedl on....
Ale nie sprzedala mu
Noob
Potem poszla sparta....
Spinajonc wlosy w super seksi kuca i zakladajonc abibasowom kurtke (hot!) Spytala soe krasza czy wyglada dobrze.
On powiedzial ze tak.
Slodko.
Weszla do sklepu.......
I wyszla z trzema szlugami.
SUKCES!!!!!!!!!!
spedzila ten wieczur siedzonc z wybrankiem na betonowych schodach przy zosce...
Chot randka....
On powiedzial ze nie wiedzial ze ona pali i myslal ze byla jebanym nerdem...
Ona powiedziala ze pali od dwuch lat i ze jest blokersem......
Przyjaciulka nazwala ja pierdolnieta bo adolf byl onrzydliwy ale sparya wrucila do domu szczensliwa.
ESSA!!!!!!!!!!!!!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top