Simbar
Simon: Ambar, możemy porozmawiać
Ambar: To zależy, zamierzasz znowu mówić jaka to jestem zła ?
Simon: Nie zaczynaj znowu proszę
Ambar: To nie ja jestem tą która zaczyna. Powiedziałeś dość wyraźnie co o mnie myślisz, że jestem zła i nie potrafię kochać. Więc po co jeszcze chcesz ze mną rozmawiać ?
Simon: Czemu tak się zachowujesz ?
Ambar: Nie muszę Ci się tłumaczyć
Simon: Ambar, zależy mi na Tobie
Ambar: Śmieszne, że teraz to mówisz
Simon: Wiem, że się kłóciliśmy i różnie było, ale możemy sobie wybaczyć i spróbować na nowo
Ambar: Dlaczego zmieniłeś zdanie ?
Simon: Bo mimo wszystko nie mogę o Tobie zapomnieć
Ambar: Jesteś dla mnie ważny... Czułam do Ciebie coś silnego ale mnie zostawiłeś mimo, że prosiłam byś tego nie robił
Simon: Miałem powody
Ambar: Dlatego to się nie uda
Simon: Nadal Cię kocham
Ambar: Znalazłam już kogoś kto mnie nie zrani i będzie przy mnie
Simon: O czym Ty mówisz ?
Ambar: Benicio, to chyba będzie coś poważniejszego
Simon: Poważnie ?
Ambar: Tak
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top