Mambar
Matteo: Ambar, musimy porozmawiać
Ambar: O co chodzi, Matteo ?
Matteo: Chodzi o Ciebie. Mam tego dość. Mam dość, że zachowujesz się jakbyś była najlepsza, najważniejsza i każdym pomiatasz
Ambar : To żart ?
Matteo: Nie... Kocham Cię, ale denerwujesz mnie czasami
Ambar : Myślałam, że Ty jeden mnie rozumiesz, czemu na mnie krzyczysz ?
Matteo: Wybacz nie chciałem krzyczeć, po prostu się zdenerwowałem...
Ambar: Widzę
Ambar: Rozumiem...
Ambar: Masz trochę rację, czasem przesadzam, ale nie umiem inaczej
Matteo: Umiesz, gdy jesteśmy sami jesteś sobą, uroczą, słodką, kochaną...
Ambar: Tylko przy Tobie umiem taka być
Matteo: Wiem, że to trudne
Ambar: Mógłbyś mi pomóc a nie na mnie krzyczeć
Matteo: Nie chce źle, kocham Cię, czasem po prostu to mnie denerwuje
Ambar: Wiem, przepraszam
Matteo: Ja też. Nie jesteś zła, jesteś bombową laską kochanie. Najlepszą
Ambar: Najlepsza tak samo jak Ty
Ambar: Kocham Cię
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top