Lumon

Luna: Simon, możemy porozmawiać ?

Simon: Zawsze, o co chodzi Luna ?

Luna: Martwię się o Ciebie, przez tą sprawę z Ambar cały czas chodzisz smutny

Simon: Nie martw się o mnie to nic takiego

Luna: Nie kłam, wiem, że coś do niej czułeś

Simon: To prawda

Luna: Nadal nie rozumiem jak to możliwe... Ty jesteś taki dobry, a Ambar jest zła

Simon: Ona nie jest zła

Luna: Jest i dobrze o tym wiesz. Zasługujesz na kogoś lepszego, kto Cię nie zrani

Simon: Nie podoba mi się to jak mówisz o Ambar

Luna: Zraniła Cię a Ty nadal jej bronisz ?!

Simon: Nie zrozumiesz

Luna: No właśnie nie rozumiem. Zapomnij o niej, ona jest zła z tego i tak by nic nie wyszło. Znajdź sobie inną dziewczynę

Simon: To nie takie proste

Luna: Bo nie patrzysz uważnie

Simon: Co masz na myśli ?

Luna: Nie zauważasz mnie

Simon: Przecież jesteśmy przyjaciółmi

Luna: Możemy być kimś więcej

Simon: A Matteo ?

Luna: To był błąd. Nie pasujemy do siebie tak samo jak Ty nie pasujesz do Ambar, ale Ty i ja, znamy się od dawna to może się udać

Simon: Nagle coś poczułaś ?

Luna: Uczuć się nie kontroluje

Simon: Nie wiem co Ci powiedzieć, na razie potrzebuje czasu

Luna: Poczekam

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top