#7 - Po imprezie
Kelnereczka: Hejjjj
Gitarzysta: JEZUS MARIA, GŁOWA MI PĘKA, NIEWIADOMO JAKIM CUDEM JESZCZE JESTEM W ROLLERZE A TY PISZESZ "HEJJJJ" -_-
Kelnereczka: Bywa :)
Queen: Ej...
Kelnereczka: No?
Queen: Jakim cudem ja znalazłam się w magazynie?
Kelnereczka: Nie wiem XD
Gitarzysta: Chciałbym ogłosić, że dziś w Rollerze dokładnie za 2h odbędzie się wielkie sprzątanie Jam&Roller
Kelnereczka: No chyba nie?
KrólPaw: Niby po co?
Kelnereczka: Mój książę już nie śpi?
KrólPaw: Nie, księżniczko
Gitarzysta: Musimy tam iść, żeby Tamara nas nie zabiła
Tap_Madyl: Ja nie chcę być świadkiem jej wybuchu agresji, więc....
Queen: Ja pójdę pod jednym warunkiem
Gitarzysta: Jakim?
Queen: Że będę mogła założyć twoją koszulkę
Gitarzysta: Okee
Kelnereczka: Okej, spotykamy się w Rollerze
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top