#4 - Simbar?
Gitarzysta: Heeeej 💚
Queen: Heeeej 💛
Kelnereczka: Uuuuu 😏😏😏
Queen: Spadaj 😑
Kelnereczka: Sama się zbadaj (uuuu!) 👌👌👌👏👏👏👏
Meduza: Uuu, mocne 👏👏
Orka: Luna, jaki pocisk (aż wcale) 😊😊
Queen: Weźcie jej nie psujcie marzeń 😢
Gitarzysta: Bo się biedna rozpłacze 😭
Kelnereczka: Ja nie płaczę 😑
FFN: Właśnie, ona nie jest Gastonem 😊
Meduza: AHA. 😑
Queen: Kropka nienawiści? 😱😱
Meduza: Tak. 😑
Queen: OCIEPANIE 😱😱😱
Gitarzysta: Ambar
Queen: Toja 😂😂😂
Gitarzysta: Ja jestem Simón, a skoro już się znamy, to dawaj na pv
Queen: Spokojnie, bez nerwów
Kelnereczka: Uuuuuuu 👉👌 💟
Gitarzysta: Walcie się 😑
Kelnereczka: Jezu, jaki bulwers
Gitarzysta: Ja nie Jezus 😊👏
Queen: NAPISZESZ COŚ W KOŃCU, CZY NIE?!?!?!?!? 😬😬
Gitarzysta Spokojnie...😱
Meduza: Będzie 👉👌
FFN: Gaston! 🙅🙅
Kelnereczka: Będzie 👉👌 jak nic
FFN: Z kim ja żyję 😑
Kelnereczka: Z namiii 😊😊😂😂
FFN: 😑
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top