To tylko sen
*Monica*
Luna wstawaj! Spóźnisz się do pracy znowu
*Luna* Oj przepraszam mamo ale miałam taki cudowny sen, byłam na wrotkowisku i jeździłam na wrotkach robiłam niesamowite figury, po prostu tańczyłam na wrotkach
*Monica* Luna luna luna to tylko sen a poza tym ty cały czas jeździsz na wrotkach mam wrażenie, że ty żyjesz na kółkach. A teraz skoro jesteś już ubrana to leć szybko do pracy, Simon pewnie już tam na ciebie czeka.
*Luna* Już lecę mamo tylko założę wrotki żeby szybciej dotrzeć do pracy i postaram się nie spóźnić na obiad Pa!
*Monica* Miguel martwię się o Lunę, ona ciągle chodzi z głową w chmurach i zaczynam się martwić o jej sny, które się coraz częściej pojawiają.
*Miguel* Kochanie nie potrzebnie się martwisz nasza córka zawsze chodziła z głową w chmurach taka już jest a sny każdy je ma one nic nie znaczą.
U Luny
*Luna* O Simon jest już dyrygentka, bo jak zobaczy, że się znowu spóźniłam to będę musiała zostać po godzinach pracy.
*Simon* Jest już ale spokojnie będę cię krył, leć się szybko przebrać
*Dyrygentka* Nie radze chyba, że też chcesz zostać po godzinach Alvarez! Luna Valente znowu spóźniona!
*Luna* Ja przepraszam ale zaspałam i .....
*Dyrygentka* Dosyć! Nie chce słuchać twoich wymówek Valente do pracy już!
*Luna* A mogłabym pracować w moich ubraniach?......dobra nie było pytania
*Dyrygentka* Valente masz pierwsze zamówienie do zawiezienia i masz się nie spóźnić bo nasze motto to nie jest spóźnialstwo zrozumiano?
*Luna* Tak zrozumiałam, ma pani stoper?
*Dyrygentka* Czas start!
Tymczasem w Rezydencji
*Miguel* Monico już przyjechała pani Benson, wyjdę do nich na zewnątrz a ty zwołaj wszystkich pracowników. Dzień dobry.
*Rey* Dzień dobry jestem osobistym asystentem pani Benson, miło mi
*Sharon* Sekretarz Rey, sekretarz
*Rey* Sekretarz osobisty. Pan to Miguel prawda?
*Miguel* Tak, nazywam się Miguel Valente i nad zoruję tę posiadłość. Jestem szefem personelu.
*Sharon* Bardzo dobrze, pospiesz się Rey jestem bardzo zmęczona.
*Rey* Kto zajmuję się walizkami
*Miguel* Personel, przedstawię ich.
*Rey* Wspaniale chodzimy
*Miguel* Witam państwa w nowej posiadłość. Przedstawię państwu pracowników, to moja żona Monica najlepsza szefowa kuchni w całym Cancun cały personel....
*Sharon* Oszczędzimy sobie formalność, jestem strasznie zmęczona domyślam się, że pokoje są na górze. Ładny zapach.
*Monica* Olejek jaśminowy
*Sharon* Mogę prosić o przygotowanie kąpieli?
*Miguel* Oczywiście pani Sharon, jeśli mogę coś doradzić to mam bardzo dobry olejek z gardeni i świecę.......
*Rey* Nie! Bez świec pani Sharon nie lubi ognia jasne?
*Miguel* Oczywiście, przepraszam
*Sharon* Oby pani taki dobrze gotowała jak mówił pani mąż.
*Monica* Mogę pani przygotować wszystko co pani sobie życzy.
*Sharon* Homar?
*Monica* Oczywiście gotowany czy grilowany na parze?
*Sharon* Na parze oczywiście
................................................................................
Cześć kochani mam nadzieję, że spodoba wam się książka to pierwsza jaką piszę więc przepraszam za błędy. 🤗
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top