Czasami nie mógł odbić się od dna...

Woda była jego żywiołem.
Dzień bez pływania był dla niego dniem straconym.
Uwielbiał to uczucie, gdy woda obmywała jego ciało, a on sam przebijał jej powierzchnię, by się zanurzyć.
I czasami...
Czasami chciał nie wypływać.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top