you're
Yves ruszyła za nieznajomą biegiem
i znalazła ją siedzącą na ławce niedaleko od szkoły z twarzą ukrytą w dłoniach i cicho szlochając
- Mogę się przysiąść?
zapytała zdyszana brunetka
- T-ak
odpowiedziała druga łamiącym się głosem odsłaniając lekko zaczerwienione oczy
minęła chwila ciszy, która była przerywana jedynie głębokimi oddechami zmęczonej biegiem Soo i pociąganiem nosa młodszej
- To, powiesz mi o co chodzi?
zapytała Yves, nieświadoma tego jak bardzo jest to delikatny temat dla Jiwoo
- To chyba dla mnie za wiele
po tych słowach Sooyoung bez zastanowienia przytuliła do swojego boku drobną dziewczynkę, której znowu zbierało się na łzy
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top