i

rozpadało się na dobre
na początku pruszył delikatnie śnieg
ale wraz z intensywniejszymi odczuciami Chuu
tak zaczął padać deszcz,
który przerodził się w grudniową ulewę

Chuu stała pod oknem swojego pokoju już od dziesięciu minut mając na wyświetlaczu komórki numer telefonu Yves
tylko zadzwonić czy nie zadzwonić

Jiwoo nagle z niezdecydowania rzuciła telefon na łóżko
czuła się rozdarta
pomiędzy smutkiem, a szczęściem

przytuliła do siebie nadal trzymaną przez siebie maskotkę po czym spojrzała na nią dokładnie

po czym wyjęła zza szafy kijek od golfa
oraz ustawiła maskotkę na środku pokoju
zamachnęła się i mocno w nią uderzyła z natłoku emocji w niej buzujących

ale maskotka nadal stała w tym samym miejscu
Kim więc kopnęła ją tylko pod łóżko

i zeszła na dół do kuchni po swój ukochany przysmak

soczyste czerwone truskawki

wróciła do pokoju i z pojemnikiem pełnym truskawek usiadła na swoim krześle od biurka i zaczęła się kręcić w jedną stronę
potem drugą,
aż w końcu za oknem przestało padać

a jej telefon znienacka zawibrował

zerknęła na ekran

połączenie przychodzące od Sooyoungie♡

odbierz/odrzuć

po chwili zastanowienia rudowłosa przycisnęła przycisk odrzuć

już zdecydowała

zeszła na dół
ubrała tylko odpowiednie buty
i z pudelkiem swoich ulubionych owoców ruszyła do domu Ha Sooyoung

spotkać się z osobą, która kocha
twarzą w twarz



///słabe to i know
to ff się stacza

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: