♥2♥
M: Żyjesz?
M: No weź nie odzywasz się od 2 dni...
M: Ja miałam nadzieję, że się poznamy...no trudno
M: ...
M: NO WŁAŹ NA TEGO SNAPCHATA!!!!!!!!
T: No już, już jestem
T: Ogarnij te wykrzykniki dziewczyno.
T: Tak w ogóle. Skąd ta nazwa
M: MIjin-MIlitaria i dlatego, że mój tata pracuje w wojsku czy coś... nie wiem dokładnie bo nie widziałam go od 4 lat
T: A okej. Ym przykro mi :(
M: Nie masz czego
T: Okej... jak tam zdrówko?
M: Marnie
T: Nie martw się. Szybko wrócisz do zdrowia ♥
M: Nie byłabym tego taka pewna
**wiadomość nie została wysłana**
-Siostrooo~ internet znów nie działa Ehh -_-. -*bierze kapcia**pierdut w ruter*
T: Nawet nie wiesz jaka akcja miała miejsce u mnie w szkole
T: Chcesz wiedzieć? ?
T: Aha...teraz ty nie będziesz odpisywać ?-_-
T:Zemsta tak -_-?
T: No nie zachowuj się jak dziecko!
T:MIJIN!!
M: No spokojnie, wifi mi siada
M: I ogarnij te wykrzykniki-_-
M: Iiii ja jestem MiJin a nie MiJin i wykrzyknik, wykrzyknik
T:Haha bardzo śmieszne ---_---
M: Dobra opowiadaj co to za akcja
T: Otóż
T: Wychodzę sobie na luziku z klasy podchodzę do swojej szafki
T: I podbiega do mnie mój przyjaciel JeongGuk- w twoim wieku. Widać było, że biegł bo dyszał jak mój stary pies po spacerze 5 minutowym
T: No i ja się pytam co się dzieje...
T: A on, że goniła go SungWo
T: Zgadnij dlaczego xD
M: Nie będę się bawić w zgadywanki. Pisz a nie -_-
T:No i on mi zaczyna tłumaczyć, że dostał wyzwanie od YoonGiego (kolega z klasy) żeby ukradł stanik SungWo
M: I co zabrał go?
T: Tak i nie tylko. Chcąc wyjąć stanik z jej torby rozsypał całą jej zawartość. Pozbierał wszystko do torby i gdy już chciał ją zamknąć Wo wyszła zza winkla (a:xD) i zaczęła się drzeć więc on złapał torbę i przybiegł do mnie
M: To wszytko??
T:Ha! Jeszcze nie teraz najciekawsze
M: No to dajesz
T: No i on dał mi tą torbę i pobiegł do łazienki się ukryć a ja stoję z tą torbą jak głupi. Nagle podbiega do mnie Wo i zaczyna się uśmiechać. Podkreślam że była w samym ręczniku na boso. Oddałem jej torbę i się jej spytałem czy by nie chciała się umówić. A ona że TAK. I teraz mam zapewnioną ciekawą noc na jutro 😏
M: Co za zboczeniec ----_----
M: Wykorzystujesz tą biedną dziewczynę
T: Po pierwsze od dawna mi się podobała i ja jej raczej też. Po drugie karzdy potrzebuje przyjemności a po trzecie takie jest życie
M:Pff...
T: NIE PFYFAJ MI TU!!
M: Bo co?!
T: Nie chcesz wiedzieć
M: Czy ty mi grozisz???
T: Nie
T: To tylko ostrzeżenie
M: Nie wydaje mi się
T: Nie chce mi się z tobą kłócić
T: Nie będę tracił mojej inteligencji na takie błachostki i na takich ludzi
M:Takich czyli jakich?!
T: Powiem ci moja droga MiJin, że nie jesteś na takim samym poziomie co ja
M:Jesteś bezczelny!!!
T:RZYCIE
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top