-- Stowarzyszenie Umarłego Neila --
Aby zrozumieć Drabble należy zapoznać się z lekturą "Stowarzyszenie umarłych poetów". Spoiler w tytule iks de.
Siedzieli wszyscy cicho w kole, wpatrzeni w wygasające ognisko. Todd patrzył się na wymiętoloną kartkę z skreślonymi strofami. Jaki to miało sens? Uczniowie zamazali na kość i wspominali umarłego, samobójce Perrego. Co teraz? Gdy już wyrwali wszystkie pąki róż, gdy wszystkie soki zostały wyssane z życiowej pomarańczy (ewentualnie z Chris w przypadku Knoxa). Charliego już tu niema, Neil jest pod ziemią, a reszta chciała udawać umarłych poetów. Jaki jest sens płakać nad rozlanym mlekiem? Uh, no tak, przecież on był jego najdroższym przyjacielem. Lufa rewolweru przyćmiła teatr, bo Carpe diem otrute przez otumanionego ojca, bo wolał się poddać niż dla marzeń ryzykować.
<><><><><>
101 słów
Brakuję mi pisania;;
Wiem, że nie jest napisane wierszem, ale... Chyba nie mam wytłumaczenia;
Jak tak dalej pójdzie to stworzę ff do Sup ;-;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top