POXI 'Sam'
Wszyscy przyjaciele poszli, zanim zrobiłem kwit
Kiedy jestem trochę wyżej, to już nie szkoda mi
Spędzam noc sam
Trzeci drugi piąty dzień, teraz już nie szkoda, żyje życiem jakim chcę
Mimo, że mam oczy diabła i żyję tak jak chcę,
Nie podpiszę nigdy paktu, bo to nie mój cel
Mam swoje limity, wzloty i upadki
Poczekaj tu chwilę,
Zaraz będę sławny
Nie chciałem tu zaczynać, bo za dużo już przegrałem
Poker face na twarz i zapierdalam dalej
Życie nauczyło, by iść własnymi ścieżkami
Szkoła nie rozwija, tylko niszczy nasze plany
Zawsze wolałem być samotnym dzieciakiem,
Który w głębi duszy marzył, by namnożyć papier
Który obserwował ludzi zawsze tylko z boku
Mi to było tam na rękę, bo wewnętrzny spokój
Wszyscy przyjaciele poszli zanim zrobiłem kwit
Kiedy jestem trochę wyżej to już nie szkoda mi
Spędzam noc sam
Trzeci drugi piąty dzień, teraz już nie szkoda, żyje życiem jakim chcę
Jestem zniszczonym dzieciakiem
I za dużo mam w głowie
Myśli samobójcze, po czym szczęście mam na mordzie
Straciłem już czucie na to, co w ogóle czuje
Straciłem już myśli
Powoli już wariuję
To był tylko koszmar, to nie było tu
Poczułem to ukłucie
Poczułem ten ból
To był tylko koszmar
To nie było tu
Poczułem to uczucie
Poczułem ten ból
Wszyscy przyjaciele poszli zanim zrobiłem kwit
Kiedy jestem trochę wyżej to już nie szkoda mi
Spędzam noc sam
Trzeci drugi piąty dzień
Teraz już nie szkoda, żyje życiem jakim chcę
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top