Zakład
On-Filip przystojny,przeciętny uczeń
Ona-Aleksandra,okularnica niezbyt (ładna bądźmy szczerz),kujonka.
Ola kochała się w Filipie od 1klasy podsatówki a gdy dowiedziała się że idzie do tego samego liceum była wniebowzięta.Filip podszedł do Oli pewnego dnia a dokładnie czwartek(Ola potem znienawidziła ten dzień).
Filip-hejcia Ola co robisz dzisiaj po lekcjach.
Ola-jeszcze nie wiem(próbowała zgrywać nie dostępną)
Filip-nie bo chciałem się z tobą spotkać ale jak nie możesz to nie.
Ola-czekaj jednak moge.
Filip-ok to dziś o 15:00 w parku.
Ola-ok.
Ola(myśli)-niewierze właśnie slełnia się jedno z moich największych marzeń.
Po szkole Ola wpadła do domu przebrała się poprawiła makijaż i pobiegła do parku.
Mineła 15 a Filipa nie było a dokładnej 15:45.Ola zaczeła tracić nadzieję że Filip przyjdzie ale jednak przyszedł godzine spóźniony.
F-sorry ale coś mi wypadło.
O-ok rozumiem
F-ok to choć na spacer.
Podczas spaceru dużo rozmawiali.Gdy byli pod domem Oli(ponieważ odprowadził Ole do domu)Filip pocałował Ole i wyszeptał "Kocham cię Oleńko".
O-ja ciebie też
Póżniej wieczorem jeszcze pisali.
Następnego dnia gdy Ola szukała Filipa przypadkowo usłyszała rozmowe kolegów Filipa.
Kolega Filipa-ciekawe czy Filip wyrwał tą świnie oby nie bo będę mu winny stówke.W tej jednej chwili do oczu Oli zaczeły napływać setki łez.Ola poszła do pielęgniarki.Po to aby schować się przed Filipem.Pielęgniarki nie było wykorzystała momęt i wyciągneła z szawki leki.Włożyła całą garść do ust.Wyciągneła telofon i napisała smsa do Filipa o treści:Cieszę się ,że wygrałeś ten zakład ale kolejnego zemną w roli głównej już nie będzie żegnaj Filipku mimo to co mi zrobiłeś Kocham cię.Filip właśnie rozmawiał z kolegam o tym co się wczoraj wydażyło.
Filip-słuchajcie chłopaki ja naprawde ją kocham.
Telefon-bzzz
Filip-o to sms od Oli.
Filip(czyta sms)
Filip-Jezu co ja zrobiłem.
Kolega Filipa-co ci stary.
Filip nie odpowiedział.Biegł pytając wszystkich czy widzieli Ole.Koleżanka Oli powiedziała ,że Ole bolała głowa i poszła do pielęgniarki.Pod gabinetem zebrała się już kupka ludzi.Filip wiedział co się stało powiedział "Boże ja chce do Olusi" wyszedł ze szkoły a raczej wybiegł.Postanowił że się z nią spotka .Dwa dni później odbył się pogrzeb tej dwójki.Pochowano ich razem a na ich gronie widniał napis "Zakład o stówe ,że oni się kochali.
____________________________________Podobało się? Troche w tym prawdy a troche nie❤💔
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top