Nikt ważny
Nikt ważny:Znowu się najebałaś? Nikt ważny:Mogłaś napisać? Nikt ważny:Ale nie Nikt ważny:Sięgasz po alkohol i myślisz ,że to gówno rozwiąże wszystkie twoje problemy. Nikt ważny:Nie przejmuj się jeśli usłyszysz o sobie nieprawdziwe plotki bo plotki wymyślają ludzie których zżera zazdrość... Czyli on jest zazdrosny pomyślałam i zaśmiałam się pod nosem.Wstałam od baru i wyszłam z miejsca gdzie wszystko się zaczęło,gdzie zaczęłam coś do niego czuć.Było to pewnego wiosennego wieczoru takiego jak ten.Przyszłam do pabu aby odpocząć od tego wszystkiego i się schlać.Siedziałeś przy barze i piłeś piwo klnąc pod nosem.Zamówiłam wódkę i usiadłam obok ciebie.I tak się wszystko zaczęło. Ja:Dlaczego jesteś wszystkim?Dlaczego jesteś tak cholernie ważny? Bo mnie kochasz usłyszałam za plecami jego głos.Może on ma rację może w tym jest problem może to on jeszcze trzyma mnie na ty świecie.Podeszłam do niego i go pocałowałam. Odwróciłam się w stronę ulicy i wbiegłam prosto pod pędzący samochód.Tak on był nikim ważnym ale mi go brakuje tutaj w niebie...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top