Sms 20

Ja: Dziękuję za miły spędzony wieczór.
Lizzy : Mi też było miło.
Ja: Spotykamy się jutro z paczką ?
Lizzy : Boję się...
Ja: Czego ?
Lizzy : Tego że mnie zaakceptują ?
Ja: Lizzy przestań, oni Ciebie lubią.
Lizzy : nie cierpię kropki nie nawisci. Ale Okey. Pójdę.
Ja: będę około 17 po Ciebie.
Lizzy : Okey xxx
--------
Maraton ? Niedługo zbliżamy się do końca. Myślę że będzie jeszcze z 20 rozdziałów xxx

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top