Pół roku później
15:09

Ashley: Jak było w szkole?

Ja: Jeszcze w niej jestem stary pierdzie

Ashley: Nazwij mnie jeszcze raz starym pierdem a wylecisz z mojego domu

Ja: Już mnie nie kochasz? :C

Ashley: Nie.

Ja: :ccccccc

Ashley: O której kończysz?

Ja: 16:05

Ashley: To nie będzie mnie jeszcze

Ja: Gdzie ty sie szwendasz

Ashley: Idę z chłopakami do baru

Ja: A co podobają ci się?

Ja: Chciałbyś obracać jednego, wtedy patrzyłby drugi i patrząc na drugiego będąc obracanym przez trzeciego?

Ashley: Co brałaś

Ja: Tak

Ashley: Jako twój prawny opiekun zakazuje ci brać, bez podzielenia się ze mną

Ja: A ja się ciekawiłam czemu nie masz dzieci...

Ja: XD

Ja: Spadam, mam kartkówkę 

Ja: T A T O

Ashley: Tęsknię za starym pierdem ;-;