𝕽𝖔𝖟𝖉𝖟𝖎𝖆𝖑 25

POV JASMINE

Byłam od jakieś godziny w szkole, nic się ciekawego nie działo dopóki jakiś gościu z mojej klasy* do mnie podszedł. 

- Wiem czemu twoi rodzice mają dwa lamborghini. - Zaczął, nawet kurwa się nie przywitał. 

- To czemu? Zresztą co cię to że rodzice moi zapracowali sobie na to ciężką pracą?

- Ta, twoja matka dając dupy a ojciec se kurwa streamuje zresztą jest cheaterem.

Nie no przegiął tym.

- Kurwa no słuchaj. Moja mama nie jest dziwką, a tata nie streamuje i nie jest cheaterem. 

- Ta na pewno. To gdzie niby pracują?

- Tata pracuje w anestezjologii** a mama jako ginekolog. - Skłamałam, ale nie powiem że tata jest streamerem popularnym od chuja i to że mama nagrywa piosenki. 

- Wątpię, ale dobra idę do swoich przyjaciół.

- Myślałam że ich nie masz.

- Też tak myślę o tobie że ich nie masz.

- Nie no kurwa przesadziłeś. 

Uderzyłam go pięścią w nos aż w koło nas zrobiło się nagle cicho aż usłyszałam pękniecie kości chyba tego chłopaka, ups. 

Po chwili do nas podeszła jedna nauczycielka.

- Co tu się dzieje?

- Ona mnie uderzyła i chyba połamała mi nos. 

- Jasmine idziesz do dyrektora! A ty Logan idź do pielęgniarki. 

Chłopak pokiwał głową a mnie ta nauczycielka wzięła za rękę i zaprowadziła do gabinetu dyrektora. 

Gdy znaleźliśmy się w tym gabinecie to pani dyrektorka zaczęła rozmowę ze mną.

- Więc co się stało że nauczycielka cię tutaj zaprowadziła?

- Złamałam chyba przypadkiem nos Loganowi z mojej klasy.

- Czemu to zrobiłaś?

- Zaczął wyzywać moich rodziców. Na przykład powiedział że moja mama jest za przeproszeniem dziwką dlatego że mają dużo pieniędzy, ale to tylko ciężka praca

- To czemu mu tego nie wyjaśniłaś?

- Próbowałam ale miał to za przeproszeniem w dupie i dalej gadał swoje.

Dyrektorka pokiwała głową.

- Dobrze więc, będę musiała wezwać twoich rodziców by przyjechali po ciebie i pogadam z nimi na temat tej zaistniałej sytuacji. - Powiadomiła mnie dyrektorka. - O no i chce żebyś tutaj została do przyjazdu twoich rodziców.

Jedynie co zrobiłam to Pokiwałam głową. No i dyrektorka wyszła z swojego gabinetu zapewne zadzwonić do rodziców w sekretariacie.

W tym czasie wyjęłam telefon bo poczułam wibracje w telefonie które wieściły jakieś powiadomienia, jak zobaczyłam to były wiadomości od Zośki, tylko były trochę dziwne. Coś za ładnie je pisała.

Zosia samosia

Jeżeli tego słuchasz to pamiętaj jedno 
Mimo że jest ciężko, mimo że jest źle 
To doceń to co masz 
I pamiętaj 
I pamiętaj
Że 
Jeszcze kiedyś będzie pięknie
Złap mnie za rękę 
I uwierz mi że tak będzie
Wspomnienia z tych dni będą 
Jak jakieś złe zaklęcie 
A to co normalne
Będzie sprawiało nam szczęście 

Wut?
Co to za tekst piosenki? Bo to
chyba to jest 

Piosenka mojego taty za czasów koronawirusa
Akurat też się o tym uczę, nie wiem jak to u was jest

 Masz szczęście że akurat postanowiłam
rozszerzać historię***, więc wiem
coś na temat tego Koronawirusa 
I nie wiedziałam że twój tata śpiewał piosenki

O no to fajnie, ja też nie wiedziałam, ale
dzisiaj wyświetlił  mi się jakiś jego stary odcinek
skojarzył mi się głos więc po powrocie taty
z spaceru spytałam go i powiedział że to był
jego kanał. A no i nagrywał minecrafta, a
skończył karierę youtubera gdy ja się urodziłam
więc jakieś szesnaście lat temu, no i muszę go
 namówić by powrócił do tego bo jego fani za nim
 tęsknią pomimo tego ile już minęło  
Sorry że aż tak się rozpisałam

Ooo mega. No i nic się nie stało że się rozpisałaś.
 Dobra muszę kończyć 

Na prawdę mi musiała przeszkodzić ta dyrektorka, no kuźwa. 

- Twoi rodzice a bardziej mama już jadą.

Pokiwałam głową. Chociaż tata nie jedzie bo by zrobił furorę z tym że w szkole jest popularny youtuber prawie jak pewdiepie . 

Po jakiś trzydziestu minutach mama przyjechała.

- Dzień dobry. 

~TIME SKIP~

Po wyjściu z szkoły do auta wraz z mamą zapieliśmy pasy i rozpoczęliśmy rozmowę. 

- Czemu to kurwa zrobiłaś Jasmine?

- Po prostu zaczął was obrażać, a ja nie pozwolę na takie zachowanie.

- Wiesz że teraz masz poważne problemy w szkole? Mogą cię wyrzucić! 

- Oj tam przesadzasz. 

- Nie przesadzam! Ogarnij się i teraz jak wrócisz do szkoły z zawieszenia to masz być bardziej ogarnięta, jak ktoś nas będzie obrażał to zgłoś to nauczycielce a nie, sama wyciągasz konsekwencje.

 Pokiwałam głową. Nie chcę być sześćdziesiątką, ale nie chce zostać z stamtąd w tej szkole ze względu na przyjaciółkę. 

~~~~
*

Z racji że mi trochę wygodniej pisać gdy są np. Klasy w szkołach to tutaj niech tak będzie XD

**Anestezjolog z dziedziny medycyny. Zajmuję się przygotowaniem pacjenta do operacji, przeprowadzeniem i kontrolą znieczulenia. W USA rocznie jak pamiętam zarabia 354 tysięcy dolarów. 

***Powiedzmy że Jasmine gdzieś tam poszła i mogła wybrać rozszerzenia różnych przedmiotów z których była dobra lub je lubiła.  

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top