Pysia: Po solidnym obiedzie z kamerzystą i makijażystką, wróciła do studia, gdzie miał odbyć się kolejny odcinek wydania "Smoczej Pigułki". Jednak nie sądziła, że się spóźniła! 

Kamerzysta: — O cholera… 

Pysia: — Ty już nic nie mów! Za kamerę jazda! — krzyknęła, rzucając się na scenę. — Wybacz, nawet nie wiem kiedy… Sądziłam, że mam więcej czasu. Nigdy się nie spóźniam… wyb… 

Kamerzysta: — Trzy! Dwa! — Machnął ręką, co oznaczało nagrywanie, po czym schował głowę za urządzeniem. 

Pysia: Ostatni raz rzuciła spojrzenie pracownikowi, nawet nie dał odpowiedzieć Chat. Lecz mimo to Pysia usiadła wygodnie. 

— Witam, cieszę się, że zgodziłaś się na wywiad i mogę cię tutaj gościć — powiedziała z uśmiechem, wbijając wzrok w swoją towarzyszkę.

Chat: — Ja również witam. Cieszę się, że znalazłaś dla mnie chwilę — powiedziała z uśmiechem na twarzy.

Pysia: — Zawsze — odpowiedziała krótko, poprawiając się w fotelu, chcąc zrobić krótką pauzę, po czym kontynuowała: — Zatem jesteś grafikiem w Smoczym Bractwie, jak to się stało? 

Chat: — Sama do końca nie wiem. — Zrobiła krótką przerwę. — Zawsze interesowałam się grafiką i jakoś tak wyszło.

Pysia: — Rozumiem. Jak zatem ci się pracuje? Jak się czujesz w tej roli? Może powiesz nam więcej o swojej pracy, hobby czy nawet pasji, jaką jest grafika? — zapytała, chcąc jakoś pociągnąć temat. W końcu na pewno nie tylko ją to interesowało, a także ich widzów.

Chat: — Pracuje mi się wyśmienicie. Atmosfera w grupie jest bardzo przyjemna! — Zrobiła krótką przerwę, żeby za chwilę odpowiedzieć na serię kolejnych pytań. — Grafiką zajmuję się już dosyć długo. Moje początki były trudne, ale w końcu mogę powiedzieć, że moje prace są estetyczne. 

Pysia: — Rozwiniesz nieco temat? Bardzo chętnie dowiem się, jak na pewno nie jeden widz, jakie były twoje początki? Jak zaczęła się twoja przygoda z grafiką? — dopytała, a na jej pierwszą odpowiedź skinąwszy głową ze zrozumieniem. 

Chat: — Moje początki były ciężkie, nie miałam bladego pojęcia o grafice. Jednak się nie podałam i zaczęłam tworzyć.

Pysia: — Rozwiniesz temat? 

Chat: — Na samym początku totalnie nie wiedziałam jak tworzyć grafiki, a do poradników nie zaglądałam. Do teraz nie wiem, dlaczego tak robiłam. Patrzyłam na okładki innych grafików i się na nich wzorowałam. Jakiś czas później jednak przekonałam się do poradników, a grafiki weszły na wyższy poziom.

Pysia: — A skąd takie zamiłowanie? Jak zaczęłaś z tym swoją przygodę?

Chat: — Przyznam szczerze, nie wiem. Jakoś tak samo wyszło.

Pysia: — To znaczy? Co masz na myśli? Cóż, zawsze jest jakiś fundament tego, co nas interesuje, wszystko ma swoje korzenie, dlatego mogłabyś wyjaśnić mi swoją odpowiedź bym mogła lepiej zrozumieć? — zapytała, patrząc na Chat. Delikatnie przygryzła dolną wargę, zastanawiając się nad jej wypowiedzią.

Chat: — Zawsze uwielbiałam okładki w książkach. Była to pierwsza rzecz, na którą zwracałam uwagę. Potem przez głowę przeszła myśl, żeby samej zacząć tworzyć okładki na Wattpadzie.

Pysia: — O proszę, to już jest jakiś początek. A chciałabyś iść w to dalej? Pracować jako grafik, czy nie widzisz się przyszłościowo w tym zawodzie?

Chat: — Pracę jako grafik traktuję raczej jak zwykłe hobby. Nie chcę z tym wiązać przyszłości. 

Pysia: — A z czym w takim razie?

Chat: — Raczej będę szła w psychologię, lecz jeszcze do końca nie wiem.

Pysia: — Dlaczego nie wiesz? Dlaczego akurat psychologia?

Chat: — Już dłuższy czas myślałam o psychologii, a niedawno znów zastanawiałam się nad medycyną. 

Pysia: — A skąd takowe myśli? Co cię w tym interesuje?

Chat: — Już jako dziecko interesowałam się medycyną oraz pragnęłam zastać lekarzem. W późniejszym czasie doszła psychologia i na niej się skupiłam.

Pysia: — A co cię w niej tak zainteresowało?

Chat: — Zawsze lubiłam pomagać, do tego moja babcia zawsze oglądała przeróżne seriale o medycynie. Myślę, że to też się do tego przyczyniło

Pysia: — Och, rozumiem… — Nie dokończyła, bo w pewnym momencie światła zgasły, a w studiu nagraniowym zapanowała ciemność. Kiedy ponownie światła rozbłysły, Chat już nie było. Pysia zaskoczona uśmiechnęła się lekko do kamery. 

— Najwyraźniej wywiad zakończył się szybciej, niż myślałam, a miałam jeszcze tyle pytań, ale i tak dziękuję Chat za współpracę. 

Pysia pokazała kamerzyście cięcie. Dalej jest zaskoczona całą sytuacją.

Korekta Anna_Sand

Smok Chat: