Wywiad z @Canadian_Wife

Vivers: Operator kamery włączył ją i skierował na prowadzącego.
- Witam wszystkich! Ja jestem Vivi, ale mnie już znacie. Dzisiaj moim gościem jest tłumacz należący do Smoczych Tłumaczeń: canadian_wife! - Wskazał na towarzyszkę, kamera obróciła się we wskazanym kierunku.

Canadian_Wife: - Cześć wszystkim! - powiedziała, po czym rozejrzała się dookoła.

Vivers: - Usiądźmy. - Wskazał na dwa fioletowe fotele, między którymi stał stolik z ciastkami i herbatą, by ogrzać się w ten jesienny dzień. Oboje zajęli miejsca.- Więc jak mam się do ciebie zwracać? Wybacz za to pytanie, twój pseudonim jednak jest dość niejednoznaczny. - Uśmiechnął się.

Canadian_Wife: - Proszę, mów mi Kawa. - Odwzajemniła uśmiech.

Vivers: - Kawa? Bardzo oryginalnie. - Zaśmiał się serdecznie. - Dobrze. A więc, Kawo, czym dokładnie zajmujesz się w grupie Smocze Tłumaczenia, która jest siostrą naszego Smoczego Bractwa?

Canadian_Wife: - Jak na razie zajmuję się tylko tłumaczeniami - odpowiedziała nieśmiało, uśmiechając się. - Dołączyłam stosunkowo niedawno, na razie chciałabym skupić się na poprawnym tłumaczeniu przydzielonych rodziałów. Jeszcze dużo nauki przede mną.

Vivers: - Rozumiem. A dlaczego zdecydowałaś się właśnie na tę rolę?

Canadian_Wife: - Gdy pierwszy raz usłyszałam o Smoczym Bractwie, dowiedziałam się, że potrzeba tłumaczy - powiedziała cicho. - Jako że uczę się angielskiego już dość długo i przychodzi mi on z łatwością, stwierdziłam, że nadam się do tej roli.

Vivers: - Planujesz później powiększyć swój wachlarz o jakąś rolę w Smoczym Bractwie? - Wziął ciastko.

Canadian_Wife: - Nie jestem pewna, chociaż... - Po krótkiej chwili namysłu dodała: - Być może zostanę beta-tłumaczem, jeżeli znajdę na to czas.

Vivers: - Okej. Czas na trochę bardziej osobiste pytania. Czym zajmujesz się na Wattpadzie poza Bractwem? - Ugryzł kawałek ciastka.

Canadian_Wife: - Tak w sumie to niczym. - Wzruszyła ramionami. - Kiedyś trochę pisałam, ale teraz wszystkie opowiadania wykorzystuję tylko do użytku prywatnego. Można by teoretycznie powiedzieć, że na Wattpadzie również zajmuję się tłumaczeniami.

Vivers: - Chciałabyś się podzielić, jak wyglądała twoja twórczość? Gatunek, klimaty powieści? - Oparł się wygodniej o fotel.

Canadian_Wife: - Zawsze pisałam jedynie okruchy z życia. Zdarzyło mi się kiedyś również napisać krótkie opowiadanie z elementami science fiction, ale nie było zbyt dobre. - Zaśmiała się, po czym rozłożyła się na siedzeniu.

Vivers: - Rozumiem. A czym zajmujesz się w wolnym czasie? Jakieś zainteresowania, hobby?

Canadian_Wife: - Hmmm... - Zamyśliła się. - Przede wszystkim gram w gry, oglądam filmy, seriale, trochę rysuję, oczywiście czytam książki, fanfiction itp.

Vivers: - Okej, zacznijmy od początku. W jakiego rodzaju gry grasz? - Ugryzł kawałek ciastka.

Canadian_Wife: - Głównie gry typu Sandbox, RPG, np. "Terraria" czy "Stardew Valley". Uwielbiam również gry fabularne, w tym "Wiedźmina".

Vivers: - A masz jakąś grę, taką bliską sercu, którą chciałabyś polecić naszym widzom?

Canadian_Wife: - Szczerze, jest to dla mnie trudny wybór. Mam wiele ukochanych gier, lecz gdybym miała wybrać tylko jedną, wartą polecenia, byłaby to "Bully: Scholarship Edition".

Vivers: Kiwa głową, słuchając.
- A jakiego gatunku filmy i seriale oglądasz?

Canadian_Wife: - Wydaje mi się, że nie mam ulubionego gatunku filmu, najważniejsze, aby fabuła była ciekawa; za to z seriali najbardziej lubię dramaty. - Zachichotała. - Chyba po prostu lubię sprawy przyziemne.

Vivers: Kiwa głową, jedząc ciastko.
- A co zazwyczaj rysujesz? Masz jakiś określony klimat, w którym lubisz rysować?

Canadian_Wife: - Rysuję różne rzeczy, nie mam zbytnio określonej tematyki, ani klimatu czy stylu. - Po odpowiedzi podniosła filiżankę i wzięła łyk herbaty.

Vivers: Kiwnął głową, także upijając łyk herbaty.
- A jakiego gatunku, nie licząc fanfiction, książki czytasz? Masz jakieś godne polecenia naszym widzom?

Canadian_Wife: Przetarła usta chusteczką, po czym odpowiedziała.
- Najbardziej lubię powieści kryminalne. Z całego serca polecam wszystkim trylogię "The Inheritance Games", od razu po przeczytaniu pierwszego tomu wiedziałam, że poprzeczka jest naprawdę wysoko.

Vivers: - A fanfiction, jakie zazwyczaj jest to universum?

Canadian_Wife: - Raczej nie trzymam się jednego universum, bardziej skupiam się na postaciach, które tam występują i na opisie.

Vivers: - A chciałbyś podać nam przykłady tych postaci i gdzie występują? - Wziął kolejne ciastko.

Canadian_Wife: - Tak szczerze, to jest ich dość sporo, nie wiem, czy potrafię je wszystkie zliczyć. Zwykle wybieram opowiadania z postaciami, które znam i bardzo lubię bądź wydają się interesujące.

Vivers: Kiwnął głową ze zrozumieniem. Spojrzał na operatora, który pokazywał, że powoli kończy im się czas.
- Czas na ostatnie pytanie: masz jakieś rady dla początkujących pisarzy, z racji twojego doświadczenia z pisaniem? A może chciałabyś kogoś pozdrowić?

Canadian_Wife: - Przede wszystkim piszcie, co tylko chcecie. Róbcie notatki, adnotacje, uczcie się na błędach, rozwijajcie swoje możliwości, jak tylko możecie i nie bójcie się swojej wyobraźni. - Pomachała przyjaźnie w stronę kamery. - Serdecznie pozdrawiam całe Smocze Bractwo oraz wszystkich, którzy nas wspierają.

Vivers: Kiwnął głową z uśmiechem, spojrzał w kamerę.
- I to byłoby na tyle. Ja jestem Vivi, moim gościem była Kawa. Odmeldowuję się. - Zasalutował, a operator wyłączył kamerę

Korekta: Anna_Sand

Smok Kawy:

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top