Rozdział 24: Przeznaczenie

- Czemu chcesz zabić Obi-Wana? - Spytała Skylar.
- Pozbawił mnie połowy ciała. Wiele lat chciałem się zemścić.
- Nie udało ci się.
- Nie!
- Jeśli działałeś sam, to może właśnie dlatego.
- Kto powiedział, że działałem sam?! - Oburzył się. - Działałem z moim bratem, Savagem Opressem. Został zabity.
- Przez Obi-Wana?
- Nie, przez mojego byłego mistrza, Dartha Sidiousa.
- Lorda Sithów - dokończyła Skylar - Czemu więc nie zemścisz się na nim?
- Mógłbym, ale najpierw Obi-Wan Kenobi.

Po chwili ciszy Skylar dodała:
- Pomogę ci z Lordem Sithów, wtedy będziemy kwita.
- Wolę rozprawić się z Obi-Wanem. WTEDY będziemy "kwita".
- Nie jestem pewna.
- Wyczuwam silną więź między nim a tobą. To twój były mistrz. Rozumiem cię, ale nie patrz w przeszłość. Już jedną z Jedi o podobnych problemach próbowałem przekonać do przejścia na Ciemną stronę. Nie zgodziła się, mimo wszystko wolała tkwić w przekonaniu, że ona wie wszystko najlepiej. Dlatego rzuciła się na mnie, lecz po krótkiej walce ją oślepiłem. Jednak nie wydaje mi się, żeby poznała kim dokładnie jestem.
- Dlatego mówiła, że nie pamięta dokładnie, kto jej to zrobił.
- Nie mów, że ją też znałaś!
- Czuję, że stoisz za wszystkim, co złe.
- Bez przesady, nie za wszystkim. Lecz po części, to prawda.

Skylar medytowała. Chciała znaleźć rozwiązanie. Nie wiedziała, co dalej zrobić. Po krótkiej medytacji nagle coś poczuła. Poszła do Maula. Zbudował sobie nowe nogi.
- Czego chcesz?! - Zapytał, kiedy tylko wyczuł w pobliżu obecność Skylar.
- Poczułam coś, w co wątpiłam - odpowiedziała dziewczyna.
- A więc co takiego poczułaś, mała?
- Poczułam przeznaczenie. Jakiś związek między nami.
- Od początku ci mówiłem, że jesteś mi przeznaczona. Dlatego musiałem ratować ci skórę. Nie możesz dłużej być z Obi-Wanem. Masz Moc, ale ona nie jest dla dobra, tylko zła. Twoim przeznaczeniem jest być potężnym Sithem. Takim jak ja byłem. Masz wybór. Albo zostajesz po Jasnej stronie i od razu jesteś przegrana, albo spełnisz swoje przeznaczenie, przejdziesz na Ciemną stronę i dołączysz do mnie jako moja uczennica.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top