6. Piotr Żyła (pierwsze spotkanie)
Ubrałaś firmowy strój i stanęłaś za ladą.
Zauważyłaś grupę klientów, którzy dopiero weszli do środka. Dałaś im chwilę na zastanowienie się i uprzednio biorąc wdech podeszłaś do nich z notesem i długopisem w dłoni.
- Czy mogę przyjąć państwa zamówienie?
- Tak, poprosimy dwie kawy mrożone, trzy gofry z bitą śmietaną i puchar lodowy. - spojrzał na Ciebie.
- Coś jeszcze?
- Czy są lody o smaku papryki marynowanej? - spojrzał na Ciebie drugi mężczyzna.
- Obawiam się, że takiego smaku nie posiadamy w naszej ofercie.
- W takim razie do pucharu poproszę śmietankowe, czekoladowe i bakaliowe...
---------------------------
Wybaczcie,że wczoraj nie było rozdziału, miałam duży spadek formy mimo campa. Wracamy już do normalnego trybu publikacji. Uroczyście życzę wszystkiego najlepszego Julią i Natalią. Miłego wieczoru.
Volley_fan
P.S. Jedyne co możecie mi zrobić z okazji imienin, to trzymajcie kciuki za Lip Sync Battle. Na dole macie mój plan obozu i w międzyczasie dodaję rozdziały.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top