Trenerska narada
Trzech muszkieterów (Stöckl, Schuster,Kruczek) siedziało w trenerskiej kanciapie i układało
plan jak pomóc pewnej dwójce skoczków. Myśleli i myśleli, ale na razie nic nie wymyślili. Znienacka ich próby wymyślenia spełzły na niczym, a do tego bezczelnie zostały przerwane przez Kuttina, uśmiechniętego Kuttina.
- Co ty tutaj robisz?- warknął ztöckl.- Byś zrobił coś pożytecznego i znalazł Krafta, a nie przeszkadzał w myśleniu innym ludziom-dodał
-Pardon, panowie- zaśmiał się austriacki trener.- Ale przegracie ten zakład, bo ptaszki ćwierkają, że Stoch wygonił Prevca i Freunda ze swojego pokoju.Ja na waszym miejscu zacząłbym trenować wasz "popisowy" numer.
Po czym odwrócił się i nadal się uśmiechając, wyszedł.
- Nie wiem jak wy, ale ja mam ochotę zabić tego "ptaszka", co donosi wszystko Kuttinowi, a może i samemu Walterowi Hoferowi- powiedział Kruczek.
Pozostała dwójka kiwnęła głową na znak, że się z nim zgadza.
-Gdybyśmy tylko wiedzieli, kto to jest- dodał Stöckl.
- Musimy wyciągnąć nasze asy z rękawa- dopowiedział Schuster.
- Czyli muszę odwołać karę na imprezy u Żyły i alkohol Fannemelowi?- westchnął Austriak.
- A co on zrobił?- spytali się z ciekawości pozostali trenerzy.
- Nadal nie mogę w to uwierzyć. Włamał się do mojej ściśle tajnej walizki i podpierdzielił ostatnią gazetkę "Playboya".
- To faktycznie wielka zbrodnia, która powinna skończyć się śmiercią tego osobnika- powiedział Kruczek, a Schuster tymczasem dusił się ze śmiechu.
Stöckl rzucił im mordercze spojrzenie, czując się zlekceważony przez współtowarzyszy.
-Dobra, dobra- mruknął pojednawczo Schuster.- Powinniśmy jednak wrócić do meritum sprawy. Czy wszyscy się zgadzają z punktem pierwszym o angażu Fannemela, co by się chłopak zrehabilitował?- dodał Niemiec.
- Ja tam nie mam nic przeciwko. Dodałbym jeszcze kandydaturę Żyły- odpowiedział Kruczek.
-No to załatwione- powiedział Stöckl.- Jeszcze kandydat Wernera i jedną sprawę mamy z głowy.
- Ja osobiście wybrałbym Freitaga, ale obawiam się, że wtedy zajeliby się degustowaniem napojów alkoholowych, a to w tej sytuacji jest zbędne.- powiedział niemiecki trener.
- Weź wybierz Wellingera, to się chłopak wyrobi.- zasugerował Kruczek.
- Łukasz, to wcale nie jest głupi pomysł- powiedział Niemiec po krótkiej chwili zastanowienia.
- W takim razie angażujemy Fannemela, Wellingera i Żyłę w akcję pacyfikacji donosiciela, a my w tym czasie nadal myślimy jak pomóc Freundowi i Prevcowi w poderwaniu Stocha i jednocześnie szukając Krafta- podsumował Stöckl.
- Wszystko się zgadza- potwierdził Kruczek.
- Czy myślicie, że zniknięcie Krafta jest związane z tą kobietą, która ostatnio groziła mu, że go zabije?-zapytał się Schuster.
- A wiesz, że możesz mieć rację. Cała ta sytuacja wyglądała na niebezpieczną- powiedział Kruczek.- Dobrze, że wtedy wchodziliśmy po tych schodach, bo inaczej Kraft skończyłby wtedy co najmniej z pociętą nożem twarzą- dokończył swoją wypowiedź.
- Macie może na myśli blondynkę o niebieskich oczach z znamieniem zajmującym połowę prawego policzka?-zapytał Stöckl.
-Dokładnie- wykrzyknęli obaj trenerzy.
-Mamy pierwszego podejrzanego związanego z zaginięciem reprezentanta Austrii- powiedział Stöckl.-Dla dobra sprawy powinienem wybadać dziewczynę, ponieważ mnie nie widziała, więc nie będę budzić jej podejrzeń-dodał.
-Musisz na siebie uważać, a ja z Łukaszem zaangażujemy wymienionych skoczków do pomocy w pacyfikowaniu donosiciela- powiedział Niemiec i miał już wychodzić, ciągnąc za sobą Kruczka, który mu na to nie pozwolił.
- Nie uważacie może, że to dziwne, że nie minął nawet dzień od zaginięcia Krafta, a Kuttin chodzi jakiś taki zadowolony, a przecież rano niby taki zrozpaczony był?- zadał pytanie polski trener.
-Cholera, faktycznie! Musimy znaleźć Krafta, aby Kuttin niczego nie wiedział, bo niewiadomo, czy nie jest zamieszany w tą sprawę. Musimy również ostrzec Freunda, Stocha i Prevca. I nie muszę nikomu powtarzać, że ta rozmowa nie miała miejsca-powiedział Stöckl i cała trójka rozeszła się w swoją stronę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top