Kraft/Wellinger

Kocham jego oczy - te dwie morskie latarnie, dzięki którym odnalazłem swoją drogę w życiu.

Kocham jego usta, bo wydobywają się z nich słowa, które podniosły mnie z kolan.

Kocham jego uszy, bo  uważnie wyłapują moje niewypowiedziane prośby.

Kocham jego ręce, bo są silne jak stal i wyciągają mnie z najgorszego bagna.

Kocham jego uśmiech, bo rozświetla najgorsze dni.

Kocham jego serce, bo potrafi dostrzec to, czego nie potrafią oczy.

Kocham Andreasa Wellingera, a jego imię jest dla mnie synonimem miłości.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top